- ten nerw jest jak elf ze starej, bardzo delikatnej piosenki Frąckowiak - "Mały Elf":
Zjawił się pod wieczór przemarznięty mały elf,
mówił, że na kilka chwil...
Te dwa wersy, z drżącym nerwem, są bardzo fajne. Lecz trochę psują je kolejne wersy, bo w nich przechodzisz od cielesności, wrażliwości, od rozedrgania, unerwienia, od ust, które oczekują pocałunku, do... kieszeni! I do jakichś "pozorów"!
noszę pełne kieszenie pozorów
zaszywam brzegi
Bardzo mi się podobają wspomniane wersy z ożywionym nerwem, dlatego żal mi, że giną w reszcie słów. A gdyby te dwa wersy wydobyć? Po co tu "kieszeń", "zaszywanie"? Zaraz po ustach z drżącym nerwem? Mówi się - mam zasznurowane usta. To skojarzenie przychodzi po przeczytaniu o "zaszywaniu brzegów". "Między wersami". "Między ustami a brzegiem pucharu..." - Słowa się kojarzą, mieszają... A tu... kieszeń! Zamiast ust - dwa brzegi wyświechtanego materiału:)
między wersami
w kąciku ust drży nerw
jakby wyczekiwał pocałunku
A resztę bym przemyślała, przestawiła, powykreślała (np. puenta i tytuł, to te same słowa)
Przecudnej urody komentarz:)
Przeczytam na spokojnie w wolnej chwili wiersz i zastanowię się w jaki sposób przereagować żeby był bardziej czytelny
Dziękuję pięknie za pomoc
Komentarze (10)
Zakończył bym na dwuwersie:
ciągle nie jestem gotowa
na to co bez zapowiedzi
jako puenta.
Dziękuję pięknie za czytanie:)
Pozdrawiam miło:)
jakby wyczekiwał pocałunku
- ten nerw jest jak elf ze starej, bardzo delikatnej piosenki Frąckowiak - "Mały Elf":
Zjawił się pod wieczór przemarznięty mały elf,
mówił, że na kilka chwil...
Te dwa wersy, z drżącym nerwem, są bardzo fajne. Lecz trochę psują je kolejne wersy, bo w nich przechodzisz od cielesności, wrażliwości, od rozedrgania, unerwienia, od ust, które oczekują pocałunku, do... kieszeni! I do jakichś "pozorów"!
noszę pełne kieszenie pozorów
zaszywam brzegi
Bardzo mi się podobają wspomniane wersy z ożywionym nerwem, dlatego żal mi, że giną w reszcie słów. A gdyby te dwa wersy wydobyć? Po co tu "kieszeń", "zaszywanie"? Zaraz po ustach z drżącym nerwem? Mówi się - mam zasznurowane usta. To skojarzenie przychodzi po przeczytaniu o "zaszywaniu brzegów". "Między wersami". "Między ustami a brzegiem pucharu..." - Słowa się kojarzą, mieszają... A tu... kieszeń! Zamiast ust - dwa brzegi wyświechtanego materiału:)
między wersami
w kąciku ust drży nerw
jakby wyczekiwał pocałunku
A resztę bym przemyślała, przestawiła, powykreślała (np. puenta i tytuł, to te same słowa)
Przeczytam na spokojnie w wolnej chwili wiersz i zastanowię się w jaki sposób przereagować żeby był bardziej czytelny
Dziękuję pięknie za pomoc
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania