Między wierszami...

Trujesz ducha złych słów kalkomanią

i głos odbierasz nazywając gniotem

drzesz na strzępy serce z papieru

grożąc mi palcem bo inni też ganią

*

podcinasz skrzydła z pierwszym lotem

usypiasz wenę bez użycia eteru

nie widząc pisklęcia które płacze

rozbijasz świat marzeń gołą pięścią

*

ale on widzi wszystko i zawsze inaczej

nie twoją nigdy wszak będę częścią

w zaciszu marzeń to ona -myśl żywa

łączy się w cudowną jak ze snu parę

*

swoim dzieckiem mnie dziś nazywa

jestem dlań jak największym darem

jad oszczerstwa zdusi twoją pogardą

milczeć już nigdy nie będzie musiał

*

a ty i tak nie będziesz jak Leonardo

zostaw w spokoju mojego tatusia

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • franekzawór 17.09.2019
    Jak już sobie powiedzieliśmy - ja najbardziej sympatyzuję sam ze sobą :D i oceniam teksty, a nie osoby. Jest parę dobrych, mocnych obrazów. W wierszach, które czytałem jest pewna głębia myśli.
  • Misiek 17.09.2019
    franku - serdecznie dziękuję za wizytę i komentarz
  • Canulas 18.09.2019
    Przegadane. Wzięło Cię i popłynąłeś, przez co jest to ciężkie, choć paradoksalnie rozwarstwione.
    Punche nnie są punchami, a brzmią jak nieco nieudolny żal.
    Sorry, nie jestem w atakujacej Cię grupie, ale tak właśnie widzę ten tekst.
  • Misiu M 18.09.2019
    poznałem Ciebie przyjacielu i wiem,że trudno trafić na twój gust
    cóż ...ale dzięki,że nie popierasz tutejszych hejterów
    to duży plus dla ciebie
    powiem ci a propos przegadania
    piszę znacznie dłuższe teksty
    ten jest wyjątkowo krótki ;-)
  • Canulas 18.09.2019
    Nie uważam Twoich adwersarzy za hejterow. Po prostu na tym etapie mojej tu epilogicznej bytności w dupie już mam 90% przepychanek, co i się do nich za specjalnie nie garnę. Jeśli idzie o "przegadanie", nie mam na myśli samej ilości słów, co użycia niezbyt konkretnych.
    Jest tak. Ja, jeśli mam zamiar komuś dopierdolić, sięgam po wszystko co ma do zaoferowania wszechświat. Nie uznaję przepychanek na pół etatu. To znaczy uznaje ale tylko w zartobliwym tonie. Jeśli coś jest na serio, niech będzie na serio. Stąd wydaje mi się, że kule wystrzelone z Twoich armat od razu parabolą opadają. Tekst cierpi na przykry rodzaj asekuracyjnej zaczepności, więc u mnie potęguje wrażenie rozwlekłości. Będąc na Twoim miejscu bym się lepiej po prostu przygotował i scentralizował punche. Każdemu można zrobić "ała", ale tym tekstem - według oczywiście jedynie mojej subiektywnej oceny - robisz głównie sobie, czy kladziesz fundamenty pod jęczybułizm.
    No ale wisz... ja to się marnie znam ;)
  • Misiu M 18.09.2019
    Canulas i tu się zgadzam bo to nie jest wiersz dla ludzi bez empatii
    ich żadne ,, ała,, nie rusza
    zwłaszcza cudze
  • Dekaos Dondi 18.09.2019
    Misiu M→W mym odczuciu tekst ma coś pod czymś...
    Chociaż wolałbym pociachany na strofy.
    Ale to ja. Każdy widzi inaczej niż widzą inni.
    Przynajmniej nie jest nudno:) Pozdrawiam↔5
  • Misiu M 18.09.2019
    dobrze Dekaosie pociacham go na strofy
  • franekzawór 18.09.2019
    Ale różnica jest taka z większością wierszy na tej stronie i na innych, że to nie jest "nowomowa", przekaz jest jasny i czytelny. Dzisiaj nagrody i pochwały są wtedy, jak nikt nie wie o co chodzi w tekście, a że wszystkie są takie - kogoś trzeba ostatecznie nagrodzić. Poza tym - zewsząd bije egoizm w tych tak zwanych "dziełach", szary czytelnik dławi się i dusi, a krytycy kogoś nagradzają, bo muszą.
  • franekzawór 18.09.2019
    Niestety całość Misiu do mnie nie przemawia tekstu. Jak ktoś ma pisać to i tak będzie pisał, niezależnie od tego, co kto mówi.
  • Misiu M 18.09.2019
    franku - o tym piszę właśnie w tym wersie :

    ,,milczeć już nigdy nie będzie musiał,,

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania