Między wierszami...
Trujesz ducha złych słów kalkomanią
i głos odbierasz nazywając gniotem
drzesz na strzępy serce z papieru
grożąc mi palcem bo inni też ganią
*
podcinasz skrzydła z pierwszym lotem
usypiasz wenę bez użycia eteru
nie widząc pisklęcia które płacze
rozbijasz świat marzeń gołą pięścią
*
ale on widzi wszystko i zawsze inaczej
nie twoją nigdy wszak będę częścią
w zaciszu marzeń to ona -myśl żywa
łączy się w cudowną jak ze snu parę
*
swoim dzieckiem mnie dziś nazywa
jestem dlań jak największym darem
jad oszczerstwa zdusi twoją pogardą
milczeć już nigdy nie będzie musiał
*
a ty i tak nie będziesz jak Leonardo
zostaw w spokoju mojego tatusia
Komentarze (11)
Punche nnie są punchami, a brzmią jak nieco nieudolny żal.
Sorry, nie jestem w atakujacej Cię grupie, ale tak właśnie widzę ten tekst.
cóż ...ale dzięki,że nie popierasz tutejszych hejterów
to duży plus dla ciebie
powiem ci a propos przegadania
piszę znacznie dłuższe teksty
ten jest wyjątkowo krótki ;-)
Jest tak. Ja, jeśli mam zamiar komuś dopierdolić, sięgam po wszystko co ma do zaoferowania wszechświat. Nie uznaję przepychanek na pół etatu. To znaczy uznaje ale tylko w zartobliwym tonie. Jeśli coś jest na serio, niech będzie na serio. Stąd wydaje mi się, że kule wystrzelone z Twoich armat od razu parabolą opadają. Tekst cierpi na przykry rodzaj asekuracyjnej zaczepności, więc u mnie potęguje wrażenie rozwlekłości. Będąc na Twoim miejscu bym się lepiej po prostu przygotował i scentralizował punche. Każdemu można zrobić "ała", ale tym tekstem - według oczywiście jedynie mojej subiektywnej oceny - robisz głównie sobie, czy kladziesz fundamenty pod jęczybułizm.
No ale wisz... ja to się marnie znam ;)
ich żadne ,, ała,, nie rusza
zwłaszcza cudze
Chociaż wolałbym pociachany na strofy.
Ale to ja. Każdy widzi inaczej niż widzą inni.
Przynajmniej nie jest nudno:) Pozdrawiam↔5
,,milczeć już nigdy nie będzie musiał,,
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania