Między ziemią a niebem
Będziesz się kołysał, między ziemią a niebem, z sercem obrzmiałym od wspomnień i z każdym dniem, będziesz wracał do tego miasta, gdzie dom twój wciąż czeka.
Jego chłodne klamki, uspokoją drżące dłonie.
Okna, wciąż te same, pozostaną lekko uchylone, bo gdybyś znów zbyt późno wrócił, będziesz mógł, cichutko jak kot wślizgnąć się, nie budząc domowników.
Progi, lekko skrzypiące pod ciężarem ciała, powitają cię, kołysanką dla powracających,
którą tylko ty usłyszysz, i tylko ty zrozumiesz, duszą stęsknioną.
Jaką cenę płaci się za rozłąkę, dowiesz się w snach, w tamtym pokoju, gdzie wciąż bije serce domu.
Przyjdą do ciebie gromadnie,
dawni przyjaciele, wrogowie,
a nawet fryzjer, z którym kiedyś piłeś wino.
Będziesz się kołysał, między niebem a ziemią, z gębą pełną frazesów i sercem obrzmiałym od wspomnień.
Manuel del Kieo
Komentarze (1)
https://www.youtube.com/watch?v=JRWox-i6aAk
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania