Mieszkanie na poddaszu
Jestem mieszkaniem na poddaszu świata,
Które, już wiem to, samo w sobie mieszka;
Oddycham firan falą, sokiem lata
Poję pokoje. Jestem duchem miejsca.
Okna na przestrzał, ja = przeciągi stałe.
Niczym pustynia = klepka zakurzona.
Duch jest przeciągiem, a mieszkanie – ciałem...
W lustrach przeciwnych pogoń nieskończona.
Już ta zagadka stara, o mieszkańca
Tego pokoju tuż pod nieb sufitem:
Maga lub gnoma, a może skazańca –
Źle przepisanym, połamanym mitem.
To ja nim jestem, sam w sobie się mieszczę!
Ten, kto rzecz pojmie, odwiedzić mnie może
Pod dachem, niebem. Tam, gdzie wolna przestrzeń,
Tam ze słów jedno tylko mieszka: Boże!
Komentarze (24)
Klimat, zabawa słowem, taki wiersz – uroczysko.
Pozdrawiam ?
Pozdrawiam ?
Poddasze czerpie z tego, co pod podłogą, a nad dachem - już tylko gwiazdy. I można westchnąć - z zachwytu, bólu lub... zgrozy - "Boże".
Pozdrawiam ?
Rozumiem, że stawiając siebie jako poddasze - mieszkańca własnego poddasza chcesz zwrócić uwagę na to jak masz blisko do nieba. W zasadzie oddziela Cię od niego tylko dach :)
Wracając jeszcze do początku mojego komentarza. Ale upał - Bożę!
Chociaż wtedy równie dobrze mogło by być siarczyście ;)
Ha, "Boże" i "K***" to niemalże synonimy obecnie ?
Pozdrawiam ?
B i K prawda :P
Nie zapomnij pić wodę! Jeść nie trzeba.
Pozdrawiam ?
Pozdrawiam również ?
przyjmujemy że:
?=?, ?,?≠0(1)
Pomnóż przez ?
?2=??(2)
Odejmij ?2
?2−?2=??−?2(3)
Faktoryzacja:
(?−?)(?+?)=?(?−?)(4)
Anuluj (?−?)
z obu stron:
?+?=?(5)
Ale wiemy ?=?
więc gdziekolwiek zobaczymy ?, możemy napisać ?
:
?+?=?(6)
2?=?(7)
2=1(8)
Gdzie wkrada się błąd?
Wszystko aż do równania 4 jest absolutnie w porządku — ale na tej linii dzielimy przez (?−?)
— lub wywnioskuj, że jeśli ?×?=?×?→?=?
Jednak - wiemy, że ?=?.
Dlatego ?−?=0między równaniem 4 i 5 dzielisz przez zero.
Ponieważ dzielenie definiujemy jako mnożenie przez odwrotność, nie można dzielić przez 0, gdyż nie istnieje liczba odwrotna do 0 tzn. nie istnieje liczba, która pomnożona przez 0, da element neutralny mnożenia czyli 1. Zero nie może być dzielnikiem, ponieważ takie działanie nie ma sensu liczbowego i jest niewykonalne.
Rozważać:
5×0=0
I 7×0=0
Zatem 5×0=7×0
Anuluj zera: 5=7
szalony wniosek!
Właśnie dlatego dowód jest błędem — w połowie wykorzystuje nieprawidłową operację matematyczną.
Jest to jednak interesujące, ponieważ jest ukryte w stopniu, który wiele osób robi prawie instynktownie — po prostu unieważniając
Ale bądź spokojny, 2≠1
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania