Migotanie Cieni
Bezkresna noc otula młode sny, odkąd Jacek, z wiecznym uśmiechem i opowieściami o innym świecie, pojawił się w jego życiu w chwilach samotności.
Ąkanie cichego wołania w jego dni, po spotkaniu z Babką na rogu, kobietą o iskrzących oczach i zaraźliwym entuzjazmie, gdy szukał ekscytacji.
Dźwięk uwodzi, mami młodą duszę, a Krystian, z przenikliwym spojrzeniem i obietnicą intensywnych doznań, kusił go w mroku nocy, gdy brakowało mu innych wrażeń.
Źródło iluzji wciąż płynie, gdy Młody kroczy przez świat, gdzie epizodycznie pojawiała się Kete, postać jak z innego wymiaru, oferująca chwilowe zapomnienie od codzienności.
Widmo szczęścia ulotne, dla Młodego tak kuszące, jak obietnice Jacka, że znikną wszelkie troski, a świat stanie się prostszy, gdy czuł się przytłoczony.
Obiecuje zapomnienie, młodzieńczy ból zagłusza, tak jak Babka dawała mu poczucie nieograniczonej energii i radości życia, gdy dopadała go nuda.
Lekki dotyk, a zniewala młode serce, pod wpływem spojrzenia Krystiana, który obiecywał, że poczuje się silniejszy i bardziej pewny siebie niż kiedykolwiek, gdy brakowało mu wiary w siebie.
Niepewność w sercu gości, gdy Młody błądzi, czasami szukając u Kete oderwania od problemów, w jej sennym i odrealnionym świecie, gdy chciał uciec od samego siebie.
Yskra nadziei tli się cicho, w młodym umyśle, choć przytłumiana przez fascynację Jackiem, Babką i Krystianem, do których wracał w różnych momentach.
Blask fałszywy, chwilowy, jak młodzieńczy zapał po spotkaniu z Babką, który szybko przemijał, zostawiając uczucie pustki i narastającego niepokoju, skłaniając go czasem do szukania ukojenia u Jacka lub, w ostateczności, u Krystiana.
Ąda coraz więcej, bez końca, Młodego siły wysysa, tak jak towarzystwo Krystiana zabierało mu spokój i sen, w zamian dając chwile ekscytacji, do których tęsknił, gdy czuł się apatyczny po spotkaniach z Jackiem.
Dusza w potrzasku, bezsilna, młodzieńcza energia gaśnie, odkąd zaufał Jackowi i jego obietnicom łatwego życia, które okazały się złudne, a Babka stała się jego źródłem chwilowego, ale nierealnego szczęścia.
Źrenice rozszerzone, puste, w młodym spojrzeniu, czasem zamglonym przez świat, który pokazała mu Kete, gdy szukał zapomnienia, ale głównie pod wpływem regularnych, choć nie codziennych, spotkań z Jackiem i Babką.
Więzy niewidzialne, lecz mocne, dla Młodego tak trudne do zerwania, zwłaszcza z Jackiem i Babką, do których wracał, gdy tylko poczuł potrzebę.
Oplatają umysł i ciało, młodzieńczą wolność kradną, każdy na swój sposób, obiecując coś, czego Młody pragnął w danym momencie, ale co ostatecznie go oddalało od prawdziwego szczęścia.
Lęk przed powrotem do rzeczywistości, w młodym sercu się budzi, gdy brakuje Jacka i Babki, a wspomnienie chwil spędzonych z Krystianem budzi niepokój i poczucie winy.
Niechęć do zerwania kajdan, młodzieńczą wolę paraliżuje, pod wpływem silnego przywiązania do Babki i Jacka, a Krystian jawi się jako ryzykowne, ale czasami jedyne dostępne rozwiązanie.
Yk okrutny, nieustanny, Młodego ducha niszczy, choć Kete była tylko przelotnym wspomnieniem, jej świat czasami do niego wracał w snach.
W jego myślach dojrzewa ciche postanowienie, by unikać miejsc, gdzie zwykle spotykał Jacka.
Od teraz będzie wybierał inne ścieżki, by nie natknąć się na Babkę i jej obietnice.
Lęk przed nawrotem jest silny, ale pragnienie wolności jeszcze mocniejsze, by nie szukać już pocieszenia u Krystiana.
Nie chce już dłużej żyć w iluzji, którą oferowali mu jego towarzysze, a Kete nie będzie już jego ucieczką.
Yskierka nadziei zapala się w jego sercu na myśl o życiu bez ich ciągłej obecności.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania