Milczenie

Nie mówisz nic

A ja nie wiem co Cię gryzie

Gubię się w tej ciszy

Labirynt na pustkowiu uczuć

 

Nie odzywamy się do siebie

Już nawet nie wiem

Z czym jadasz kanapki

I jaka jest Twoja ulubiona zupa

 

Nie rozmawiamy ze sobą

Już nawet nie wiesz

Że moje myśli wokół Ciebie krążą

Że kiedy jesteś, czuję, że Cię nie ma

 

Nie kłócimy się jak dawniej

Nie śmiejemy się jak dawniej

Uczucie znieczulicy nas łączy

Dzieli nas mur nicością budowany

 

Ty milczysz

 

Ja milczę

 

I w tej ciszy słyszę krzyk

 

Pełen wyrzutów i niemiłości

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Rasia 25.09.2015
    Prosty przekaz i bardzo uczuciowy, popracowałabym jednak nad formą. W ostatnim wersie "niemiłość" zmieniłabym może na "braku miłości", ale to moje osobiste dywagacje, tylko taka rada. Rozśmieszyła mnie ta część o zupie i kanapkach. Niezbyt pasuje do poważnego nastroju wiersza, zwłaszcza, że siły miłości nie określa to, czy znam jadłospis drugiej połówki. Pomimo tego nie jest źle, zostawiam 4 ;)
  • NIka 26.09.2015
    Hmm no tak.. z tymi kanapkami i zupą chołdziło mi o to, że już nawet takich drobnostek o sobie nie znamy, a co dopiero ważniejszych kwestii :P Dzsiękuję bardzo za ocenę i komnentarz ! :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania