Milczenie świata

Słucham wiatru.

Zapach złotej nawłoci zatrzymuje,

ale każdy odcień przypomina, że jestem obca,

ze Wschodu. Nie będę wybiegać naprzód.

Niech życzliwe kwiaty zastąpią rozmowę

- z dwóch sprzecznych zasad nie powstanie koncert.

 

Dźwięk szklanych paciorków zbliża ludzi,

chociaż dialog kuleje, a ból coraz większy.

 

Dopiero czas rozpozna i uzna słowa

za wieczną wartość. Taki przywilej

mądrego wieku. Na razie ogarnia mnie

wielkie zmęczenie. Możliwe, że pośród

komplementów wyprawią nas za drzwi.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • befana_di_campi dwa lata temu
    Bardzo piękny wiersz :)
  • Grain dwa lata temu
    Troszeczkę lokalnie za górnolotnie./słowo koncert/, ale wiersz jest. Bliski szarości, przechodzący w nią, niemal niedostrzegalnie.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    "Każdy dźwięk przypomina, że jestem/ obca"
    i:
    "Dźwięk szklanych paciorków zbliża ludzi".

    Jak to połączyć? Pewnie to są te dwie, wspomniane w wierszu, sprzeczne zasady.

    Bo albo dźwięk paciorków nie należy do ogólnego zbioru dźwięków, albo bohaterka z wiersza nie jest "tutejsza", czyli słowo "obca" oznacza osobę - dosłownie - nie z tej ziemi:)

    Ogólnie (nie z powodu tych zacytowanych, znoszących się nawzajem opinii, ale - tak ogólnie - uważam, wiersz za trochę "rozwiany", niepozbierany. Coś tu chyba jest jeszcze do poprzestawiania, wykreślenia, dopisania. Podoba mi się tak naprawdę tylko to:

    Na razie ogarnia mnie
    wielkie zmęczenie.
  • kikimora dwa lata temu
    Pierwszy dźwięk poszedł do korekty
    "Dźwięk szklanych paciorków zbliża ludzi". To aspekt religijny.
    Dziękuję za wnikliwe czytanie.
  • kikimora dwa lata temu
    Tu chodzi o naszą gościnność wobec Ukrainek, bo jednak czytanie nie zawsze oznacza rozumienie.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    kikimora, nie skojarzyłam nawet przez chwilę z Ukrainkami i ich losem. Myślę, że nikt z komentujących nie skojarzył. Jeśli chciałabyś, żeby tak konkretnie był odbierany, może mocniej to zaznacz. Dla mnie wiersz porusza po prostu jeden z egzystencjalnych tematów- wyobcowanie, i związaną z nim nieufność ( puenta).
  • Lotos dwa lata temu
    Też mam takie niepokoje, ładny wiersz.
  • Grain dwa lata temu
    takie oficerki z zamysłem

    Słucham wiatru, nie zwalnia,
    zatrzymuje w mocnym zapachu złotej nawłoci.
    Wszystko we mnie przypomina, że jestem
    obca. Nie będę wybiegała naprzód,
    życzliwe kwiaty pociągną rozmowę. Może
    z dwóch tłumień, przesuwanych paciorków.
    ułoży się jutro

    Ludzie łatwo rozpoznają
    u innych swój niezaleczony ból.
    Na razie ogarnia mnie wielkie zmęczeni.
    otwierają się normalne drzwi...
    Czas uznaje każdą wartość.
  • MartynaM dwa lata temu
    Ładny wiersz, ale za chiny nie skojarzyłabym z Ukrainkami, może dlatego ze w nich mało poezji, bardziej praktyczne kobiety.
    Niemniej za wiersz 5
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Kikimora↔Przemawia do mnie, ów wiersz. Jakby rozedrganie... niepewność... a jednocześnie z iskierka nadziei,
    błękitno żółtej↔Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania