Milknięcie

Bryza cuci freszem, wszem i wobec. Plaża pusta, tu właśnie rozłożyła się miłość. Coś zapodało nutę pod zbyt śmiało rozpięty nastrój. Ktoś wymyślił okrutne słowo typu: https://youtu.be/T7t38uDUg5E

Czy zbije gorączkę, czy odbierze mi. I czy, gdy spadam szybko szukając skundlenia, czy wtedy też iskrzy? Z opuszczonej wysokości mruga love?

Kiedy pod bieżącą wodą zmywam krew na białym tle zlewu. Na białym tle ogromnego nieba przypominasz akcent niknący z biegiem czasu, upływem wody.

Nie ranić nikogo. Być delikanty na brzegu noża.

Woda jest czysta, stopy w niej są takie białe, niewinne. Chodź na głęboką tak, by nie czuć dna. W morzu po pas, kropi ciepły letni deszcz, słońce prześwietla chmury. Będzie tęcza.

Łagodnym ruchem ochlapuje twoje plecy. Twoje plecy - skromna wyspa właśnie odkryta. Nakreślam serduszko. Sposobem niebywale niedoskonałym, kalecząc poprawne formy tulipanem reformy. Marcin był lutrem. Podłym lutrem.

Kropelki na twych plecach są liczne. Nie patrz na mnie. Nie odwracaj ust. Tam nikogo nie ma. Spróbuj zwyczajnie nie zobaczyć tej minuty, po brzegi wypełnionej czymś tak trudnym, że to nie może być. Ść - miło, bardzo. Ona mija tuż przed mokrymi, od deszczu i morza, tuż przed nagością naszą.

Chlap, chlap chlap.

Obiektyw kamery w kroplach, w nieustannym ruchu: słońce-woda-ląd-ty.

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Jakby biograficzna nuta, a przynajmniej z bliskich przeżyć w czasie, jak stłuczony termometr w wannie.
    Poetycko z bólem.
  • PS
    Czytałeś wieść od ZerwanejStrunyCPD?
    Jak coś to napisaj na podanego maila, lub nie, jeśli nie.
  • jagodolas 26.03.2021
    yanko wojownik 1125 tak, czytałem yanko i nawet odpowiedziałem. Thx
  • jagodolas, A tak, dzięx. Odczytłem, dałem namiara na ewentualność zmiany stanu.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania