Miłość...
Pewnej niedzieli odbywał się festyn. Ada wraz ze swoim tatą, siostrą i jej chłopakiem udali się tam. Ada poszła po coś do picia. Gdy wracała wpadła na chłopaka o imieniu Mateusz i oblała go.
- Przepraszam - wyszeptala dziewczyna.
- Nic się nie stało ale musisz coś dla mnie zrobić - odparł.
- Co takiego ? - spytała.
- Musisz mi dac buziaka w policzek powiedział.
- Nigdy w życiu!- burknela.
I chciała odejść ale chłopak chwycił ja za rękę. Ona powiedziała żeby ja puścił. Powiedział, że nie dopóki nie da mu buziaka. Ona się zgodziła ale pod pewnym warunkiem że w miejscu zdała od ludzi. Poszli więc za duzy samochód . Ona dała by buziaka A on powiedział:
-Pocałuj mnie w usta.
- A nie masz dziewczyny ?- spytała
- Nie - odparl i ja pocalowal. Gdy hcuala juz isc powiedział żeby wymienili się numerami. I tak zrobili. Ada wróciła do taty i siostry. Zauważyła swoją koleżankę Anię więc podeszła się przywitać. Ania powiedziała że późna ją z pewnym chłopakiem. Zgodziła się. Okazało się że tym chłopakiem był Mateusz . Gdy zobaczył Ada uśmiechnął się A ona się zaczerwienila. I w tej chwili przyszła Karolina. Druga koleżanka Ady.
- Wszędzie ci szukałam- powiedziała do Mateusza i ho pocalowala. Ada poszła stamtąd ale chłopak pobiegł za nią i zaczął się tłumaczyć. Ada powiedział żeby wyciągnął swój telefon. On tak zrobił ale nie wiedział dlaczego. Ona usunęła swój numer i wyszła na chodnik , on poszedł za nią i powiedział żeby została. Ona postanowiła zostać i zrobić chłopakowi na złość że ja oszukał. Wróciła do taty i siostry. Ale była przygnebiona , Mateusz zobaczyl ze Karoliną rozmawia z koleżankami więc poszedł do Ady. Przedstawił się wszystkim po czym powiedział do Ady czy mogą porozmawiać. Ona się nie zgodziła i chłopak przerzucić ja przez ramię i odszedł od stolika. Stanęli na środku placu i zaczął ja przepraszac. Ada odeszła bez słowa. Wtedy on wpadł na pomysł. Wszedł na scenę poprosił o mikrofon i powiedział żeby dziewczyna o imieniu Ada i ubrana w jeansy i biały T-shirt podeszła pod scenę. Ona jednak tak nie zrobiła więc dwóch jego kolegów ja tam przyprowadziło . On zszedl że sceny o ja przeprosił A ona powiedziala:
- Nie uważasz że tu trochę gorąco.
-Troszeczkę, ale co to ma do rzeczy -spytał.
Ada poszła i kupiła wodę potem podeszła znów do niego , otworzyła ja i wylała .u ha na głowę po czym odeszła. W tym momencie zaczął padać deszcz . Wszyscy schronisko się pod wielkie parasole . Tak się złożyło że stali pod tym samym i to scisnieci do siebie bo było dużo ludzi. Mateusz powiedział:
- Znów się spotykamy- i uśmiechnął się.
Lecz Ada nic nie odpowiedziała .Wszystko widziała jego dziewczyna -Karolina i była wściekła. Gdy przestało padać podeszła do nich i powiedziała do Ady :
- Nie podrywaj mojego chlopaka!
- Nie podrywam-odrzekł Ada i odeszła. Chłopak już za nią nie szedł. Obejrzała się za siebie i zobaczyła że chłopak stoi z dziewczyna i się przytulaja. On jednak patrzył za Adą. Gdy była już w domu . Ktoś zapukał do jej pokoju. To był Mateusz . Powiedział że zerwał z Karoliną. Ada jednak nic nie powiedziała. Tylko poszła do łóżka. Ona poszedł z nią i położył się koło niej . Zasnęli. Obudziła się rano przytulona do niego. On ja przywitał uśmiechem. I ja pocalowala. Ona się nie opierała.
KONIEC
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania