Miłość bez granic

Hej jestem Pati opowiem wam o mojej szalonej miłości no to zaczynamy

-Patrycja rusz swe cztery litery i zejdź na dół

-Mamo jeszcze minutę

-JUŻ!!!

Aż spadam z łóżka .Ogarnęła się i zeszłym na dół i usłyszałam to

-O Boże rak A nie to Pati haha

-No prosze Agatka ma dziś dobry humorem jak widzę

-Cicho i jeść i do szkoły zrozumiano

-Tak mamo

Zjadłam i poszłam do szkoły jak ja jej nie nawidze .A na dziś dobry moi gnebiciele czyli Janek Adam i Michał przywitali mnie godni

-Hej suko

Podstawki mi nogę i zaczęli mnie kopać

-Ej Wy chodźcie tu

Te tchuze zawisły

-Spadamy A z toba rozprawimy się później

Oyrzepalam się i wstałam do mnie pod szef wysoki brunet dobrze zbudowany

-Witam

Popatrzyła ma niego i poszłam do klasy siadlam w ławce sama A do tej klasy wszed ten sam facet

-Witam Was jestem Szymo miło mi

Boże ale te dziewczyny slinia zaraz będę potrzebować tratwy lekcja minęła normalnie no nie tak za bardzo ten Szymon gapił się na mnie przez cala lekcje .Kiedy miałam już wychodzić usłyszałam

-Patrycjo mogę Cię prosić

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania