Miłość, kropelka nektaru
Nie zabiję się.
Mam syndrom sztokholmski.
"Bilet w jedną stronę
Z datą trzytysięczną."
Z kanapką na drogę,
"Patrz, piękne widoki".
Choć stale to powtarzasz.
"Jesteś tu, jesteś i jesteś."
A one męczą i męczą...
https://rafalpigonstronaautorska.blogspot.com/?m=1
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania