miłość obrzydliwa

W głębi ludzkich pragnień, gdzie tajemnice tętnią,

Są zakątki mroczne, które wstydem śmiertelnym brzęczą.

Scat, odmienność wśród pasji, nieznana dla wielu,

Gdzie granice przekracza się, w niecodziennym celu.

Tam, gdzie zmysły zderzają się w odwiecznym splocie,

Tam tabu spotyka pragnienie w sekretnym locie.

Natura ludzka, złożona jak labirynt w ciemności,

Kryje w sobie zagadki, szepcze o pożądliwości.

Nie sądź pochopnie,

Bo każda pasja, z czegoś się wywodzi.

Czy z dzieciństwa marzeń, czy dorosłych pragnień,

Scat, choć odpychający, dla niektórych święty,

W akcie ekstazy szuka swojego spełnienia.

Nie ma prostych odpowiedzi w labiryncie namiętności,

Tylko ciche zrozumienie w sercu ludzkiej godności.

W ciszy i cieniu, gdzie oceny są zbędne,

Gdzie każdy jest sobą, autentyczny i piękny,

Tam znajdziemy prawdę, choć trudną do przyjęcia,

Że miłość i pragnienie nie znają ograniczenia.

Słowa potępienia niech zamilkną w pokorze,

Bo każdy z nas ma w sobie coś, co innych przeraża.

W świecie różnorodnym, gdzie pasje różnią się i łączą,

Znajdźmy miejsce dla siebie, niechaj serca się połączą.

Niech zrozumienie i akceptacja będą naszym celem,

Bo każdy z nas ma prawo do własnych, skrytych westchnień.

Scat – nie tylko fetysz, ale część ludzkiej duszy,

Gdzie w mroku i świetle pasja śpiewa swe pieśni.

Więc otwórzmy umysły, niech empatia nas prowadzi,

Bo w każdym człowieku tajemnica się skrywa.

I choćby niełatwo było to wszystko zrozumieć,

Wzajemne poszanowanie jest kluczem do sumienia.