Miłość ponad wszystko.

Polecam właczyć : https://www.youtube.com/watch?v=5cMlPo9XjZQ

 

Siedziałem na krawędzi mostu i wpatrywałem się w wodę. Płynęła spokojnie i już wiedziałem co mam zrobić. Skoczyłem. Dla niej.

 

* wcześniej *

 

Byli szczęśliwi jak nigdy dotąd. Ona niska blondynka, zawsze uśmiechająca się do każdego. Niby zwyczajna, ale dla Niego była wyjątkowa. On przeciętnie przystojny i nieśmiały, ale dla dziewczyny książę z bajki. Poznali się na moście, gdy w ostatnim momencie powstrzymał ją od skoku. Wziął dziewczynę w ramiona i odsunął jak najdalej od krawędzi. Spojrzał jej w oczy i ujrzał w nich strach, rozpacz i bezsilność. Na jej rękach widniało wiele ran, które oznaczały ból. Dlaczego to robiła? Jej ojciec zdradzał matkę dziewczyny. Wiele przeżyła. Codzienne kłótnie były dla niej z każdym dniem coraz trudniejsze do zniesienia. Mimo, że w domu nie działo się najlepiej, ona codziennie wstawała do szkoły z szerokim i udawanym uśmiechem. Nikt nie zauważył, że w środku jest zniszczona, że nie ma nikogo. Nikt nie zauważył jej blizn. Była sama i bezsilna dopóki nie spotkała chłopaka. On sprawiał, ze znowu zaczęła naprawdę się uśmiechać. Potrafił być przy Niej w każdym momencie. W ciężkich i dobrych chwilach. Gdy miała znowu zacząć się ciąć, nie pozwolił Jej na to. Niedługo po tym zrozumiał, że pokochał tę małą osóbkę. Nie mógł nigdy jej już opuścić. Pragnął na zawsze być z Nią. Nie wiedział, że ona czuła to samo. Nie wiedział, ze chciała być z nim, nie jako tylko przyjaciółka, ale ktoś więcej. Bylo tak do pewnego dnia, gdy wszystko sobie wyznali. To on zrobił pierwszy krok. Gdy chciała wziąć żyletkę, podszedł do niej i pocałował. Od tamtej pory byli parą. Spędzali razem każdy dzień, każdą minutę. Ona przestała robić sobie krzywdę i w koncu była szczęśliwa. Któregoś dnia, miał przedstawić ją swoim rodzicom. Dziewczyna szła szybkim krokiem w stronę Jego domu. Nagle potrącił ją samochód i ledwo co przeżyła. Karetka szybko przewiozła Ją do szpitala. Chłopak dowiedział się o tym i pragnął teraz być tylko przy Niej. Pobiegł w stronę ośrodka i wbiegł do korytarza. Siedzieli tam jej rodzice i zauważył lekarzy biegnących w stronę pewnej sali. Zbliżył się do okna i zauważył swoją dziewczynę. Usłyszał, że Jej serce zatrzymało się. Ktoś zasunął rolety i już więcej nie mógł widzieć. Po kilku minutach z sali wyszedł lekarz i zaczął rozmawiać z rodzicami dziewczyny. Jej matka wydała z siebie głośny szloch. Chłopak wiedział co to oznaczało. Wbiegł do jej sali i zauważył ją. Leżała na łóżku, ale niestety nie było słychać żadnego bicia serca, tylko jeden dźwięk. Złapał ją za rękę i powiedział, ze za niedługo będzie obok Niej. Pobiegł na most i usiadł na krawędzi. Przypominał sobie całe swoje życie i zrozumiał, że bez Niej ono nie będzie miało sensu. Skoczył.

 

***

 

- Czekałam na Ciebie - powiedziała z uśmiechem.

- Już nigdy się nie rozstaniemy - odpowiedziałem Jej i ruszyliśmy długim mostem do nieba.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Luna 09.08.2015
    Zabić się z miłości dla osoby której już niema... Romantyczne
  • Rebley 09.08.2015
    Ach ta miłość :(
  • NataliaO 09.08.2015
    w Romeo i Julii może jest to romantyczne, ale to tylko nieistniejąca historia, zabić się w prawdziwym życiu dla kogoś to głupota... 3 :)
  • Anonim 09.08.2015
    "Nie wiedział, że ona czuła to samo. Nie wiedział, ze chciała być z nim, nie jako tylko przyjaciółka, ale ktoś więcej." ~ Ze - że, powtórzenie "nie wiedział", ale jest to chyba celowe.

    "Bylo tak do pewnego dnia, gdy wszystko sobie wyznali." ~ Bylo - było.

    "Ona przestała robić sobie krzywdę i w koncu była szczęśliwa." ~ Koncu - końcu

    "Złapał ją za rękę i powiedział, ze za niedługo będzie obok Niej." ~ Ze - że

    Wkradło Ci się kilka naprawdę minimalnych błędów wymienionych powyżej. Innych się nie doszukałam, co jest na plus!
    Zgadzam się z NataliąO - nikt w prawdziwym życiu nie zabiłby się dla kogoś innego. Przez to właśnie zabrakło mi w tej historii realizmu.
    Rozważ nadanie imion Jej i Jemu, ponieważ dzięki temu unikniesz słów "O, Ona, Niego, Jej" itd., które mnie nieco irytowały. Przemyśl też dodanie kilku akapitów. Spróbuj też bardziej rozbudować opowiadanie, dodać jakieś sytuacje i dialogi między bohaterami, bo w wielu miejscach można było coś takiego zrobić. Oczywiście są to moje luźne sugestie, z którymi możesz się zgodzić lub nie.
    Powodzenia w dalszym pisaniu ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania