Miłość świąteczna

Miłość świąteczna

Odrobiłam lekcję czułości,

Róż policzków wciąż pachnie snem,

Ty mi mówisz, znów idą święta,

Wiem- wigilia! Radosny dzień.

 

Bose stopy smakują grudzień,

Pachnie kawa i pada śnieg,

Spójrz, za oknem wrona na mrozie,

Pora westchnąć, niech trwa ten sen.

Bo to miłość w ekspresji szczęścia,

Tak pół- zwiewna, taka w sam raz,

Staroświecka - na modłę święta-

Tylko nas tak dziwnie w niej brak.

Taka troszkę w stylu anielskim,

Eteryczna, ot tak w sam raz,

Wytęskniona miłość świąteczna,

Tylko ciebie, tylko nas jakby brak.

Od przedświtu gesty grudniowe,

Więc choinka, zapach- cud, miód.

Biały obrus zastyga w pozie,

Eleganckiej, jak ten twój chłód.

 

Ale przecież wciąż się kochamy,

W rytmie kolęd stroimy stół,

Grad światełek spływa na dłonie,

I znów wierzę w grudniowy cud.

Bo to miłość w kostiumie szczęścia,

Tak pół zwiewna- taka w sam raz,

już gotowa, prawie do wzięcia,

Tylko nas jakoś dziwnie w niej brak.

 

Taka miłość stosownie śpiewna,

Z pastorałką na serca dwa,

Jest jemioła nad dachem nieba.

A nas ciągle i mniej, i brak.

Ale przecież wciąż się kochamy…

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Olcia<3 07.02.2016
    Bardzo unikatowy wiersz :) 4
  • Rasia 07.02.2016
    Przed myślnikami stawiamy spację
    "Eteryczna, ot tak w sam raz," - przecinek po "ot"
    "Eleganckiej, jak ten twój chłód." - bez przecinka
    Bardzo ładny i nastrojowy wiersz. Aż szkoda, że nie wstawiłaś go na święta. Co prawda zabarwiony jest też nutą smutki i nostalgii, ale ta mieszanka bardzo ładnie się dopełnia. Zostawiam 5 :) Miło, że znowu się pojawiłaś.
  • Lori 07.02.2016
    Bardzo ładny wiersz. Znów poczułam się jakby były święta :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania