Nie ma kto pisać do pułkownika

Nie umierał na wysypkę hymnów,

stają się niebezpieczne, dowodem

popełnionej nieprawdy.

Potrafi się rozliczyć.

 

Zaczął dawać i odbierać życie

kiwającym głową maskotkom

na przednią szybę samochodu

i tym ze wstecznego lusterka.

 

Nawlekały go w siebie,

chwytając w zaciśnięte dłonie

odbijany od ścianek ryż na szczęście

w jesiennych cofkach.

 

Nie powie ostatniej, że przenoszą kurz

swoją częścią migrującej wody.

Niech robi nalewki, syropy

z poczętą w oczach wilgocią.

 

(Pierdolniętym nie odpowiadam)

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Lotos rok temu
    Jestem pod wrażeniem, udało ci się unaocznić to o co Marquezowi chodziło, jesteś jego dzieckiem, esencją, tym co po nim zostało, wielkością samą w sobie, twój umysł szczytuje z poczętą między nogami wilgocią.
  • Grafomanka rok temu
    Lotos, a może potrafisz skończyć już te pierdoły, które ciągle piszesz i może dasz radę literaturą się zająć, zamiast prywatą?

    Kuźwa, ile można pisać jedno i to samo?
  • Grain rok temu
    Grafomanka, dzięki. Nie karm gówna
  • Grafomanka rok temu
    Wy się wzajemnie gównem karmicie i końca nie ma, choć to straszna żenada...
  • Lotos rok temu
    Grafomanka Można i tak do zajebania.
  • Lotos rok temu
    Grafomanka Nie ja tę wojnę zacząłem, on obrażał wielu ludzi, na wielu portalach i wydawało mu się, że ma na to wyłączność, niestety nie ma ten wypierdek srający w pampersa.
  • Grafomanka rok temu
    Lotos, wiem, ale możesz zawsze być tym mądrzejszym... prawda?
  • realista rok temu
    Grafomanka,. Poezji Himalaje -gówno sraje, wszyscy jesteście warci siebie. Najbardziej wzniosła poezja w waszym wykonaniu ; wypierdek srający w pampersa, do zajebania, Wy się wzajemnie gównem karmicie, Nie karm gówna, te pierdoły, z poczętą między nogami wilgocią, (Pierdolniętym nie odpowiadam). Że nie wspomnę z litości nad wami "wypierdów" z innych komentarzy i twórczości, gdzie to ni sensu ni treści. To jest ta wasza wzniosła poezja na najwyższym poziomie literatury XXI wieku. Ale za to krytykanctwo sięga do poziomu dna szamba. A kysz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania