"- To może w takim razie w ramach przeprosin. Dałaby się pani zaprosić na kolację?
- Bardzo chętnie.
- W takim razie jesteśmy umówieni. – oświadczył Bill." - ale na kiedy? tzn. powinien podać jakąś godzinę bo różnie ludzie urządzają kolacje, oraz miejsce, bo wcale nie wiadomo czy to ma być w jego willi, u niej czy w restauracji na mieście. Poza tym dobrze by było gdybyśmy się dowiedzieli kim jest Amanda. Willa w Santa Monica sporo kosztuje, czyli Amanda musi być bogata, najprawdopodobniej ma bogatą rodzinę. Można by dorzucić jakieś szczegóły.
Komentarze (31)
dzięki
ale ja piszę romans
kto teraz piszę romansidła?
chyba Roman z sidła, z siodła!
xDDD
nudy, panie, naprawdę, nudy.
nic się nie dzieje, prócz tego, że ta przyszła po 3 godzinach a tamta robiła akurat siku.
Margaryna, to nie fair, że robisz z ludzi downów.
jest mi niezmiernie przykro z tego powodu.
:(
nie będę cię czytała, rób sobie Dalej jaja.
strusie.
niczego nie chcę.
Nie-tzsche niczego.
nie, chcę Nietzschego.
ble.
ja ciebie nie rozumiem
dobrze drugi rozdział będzie ciekawszy trochę bo muszę wam stopniować przyjemność czytania
pustą lalką nie jestem a pisać romansów mi nie zabronisz
- Bardzo chętnie.
- W takim razie jesteśmy umówieni. – oświadczył Bill." - ale na kiedy? tzn. powinien podać jakąś godzinę bo różnie ludzie urządzają kolacje, oraz miejsce, bo wcale nie wiadomo czy to ma być w jego willi, u niej czy w restauracji na mieście. Poza tym dobrze by było gdybyśmy się dowiedzieli kim jest Amanda. Willa w Santa Monica sporo kosztuje, czyli Amanda musi być bogata, najprawdopodobniej ma bogatą rodzinę. Można by dorzucić jakieś szczegóły.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania