Miłość z nadziei
Piękno świata powszedniego utożsamiam się w prawdą, bo tylko ona ukaże mi odbicie tego świata szarego jak mgła istoty. Piękno tych wspomnień ostrych jak kolce róży, jak i tych nieco prostszych
O pożal się Boże,
bo ratunku mi brak, wiara w bliźniego spada na wznak, a gdy kładę się przy twej głowie myślę i przypominam sobie, iż mamy siebie nawzajem i to wystarczy mi na cały żywot mój własny.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania