Miłość z nadziei

Piękno świata powszedniego utożsamiam się w prawdą, bo tylko ona ukaże mi odbicie tego świata szarego jak mgła istoty. Piękno tych wspomnień ostrych jak kolce róży, jak i tych nieco prostszych

 

O pożal się Boże,

bo ratunku mi brak, wiara w bliźniego spada na wznak, a gdy kładę się przy twej głowie myślę i przypominam sobie, iż mamy siebie nawzajem i to wystarczy mi na cały żywot mój własny.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania