...

...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Vespera dwa lata temu
    Oo, coś nowego :) Jestem prostą kobietą, widzę fantastykę, to czytam. Mam tylko pytanie: jeśli bohater miał zapuszczone włosy, to one były dłuższe, czy brudne? Bo ciężko wywnioskować z kontekstu.
  • Mørkeleg dwa lata temu
    Miałem na myśli dłuższe, dziękuję za uwagę i postaram się bardziej to sprecyzować następnym razem albo po prostu napiszę długie
  • Vespera dwa lata temu
    Mørkeleg Okej, i mam jasność w temacie :) Tam jeszcze bym pozmieniała niektóre zdania, bo bardzo długie są, ale ci korekty nie będę robić, bo czasu nie mam, a i nie wiem, czy chcesz. Generalnie czekam na dalszy ciąg, półsmoki mnie interesują bardzo...
  • Mørkeleg dwa lata temu
    Vespera Nie mam nic przeciwko korekcie, możesz ją napisać jeżeli będziesz miała czas
  • Vespera dwa lata temu
    Mørkeleg Hah, ja nie mam weny, żeby u siebie zrobić...
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    Vespera To się nie nazywa "wena", tylko "pracowitość", czyli przeciwieństwo "lenistwa". Pozdrwaiam :)
  • Vespera dwa lata temu
    błękitnypłomień Pracowitość... A tego to ja jeszcze nie znam...
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    Oraz pragnę uprzedzić, że to małe, ale mściwe...
  • zsrrknight dwa lata temu
    "Każdy człowiek widział potencjał nowo założonego miasta, ale i nie tylko ludzie bo też szerokie możliwości" - przecinek przed "bo"
    "Wśród pierwotnych mieszkańców miasta znajduje się dwóch przyjaciół zamieszkujących dom blisko karczmy." - powinien być czas przeszły
    "Był poranek i za oknem już było słychać świergot ptaków, szum płynącej rzeki i było słychać dźwięk mandoliny Wersta i po usłyszeniu tych wszystkich dźwięków przebudził się Belmont po czym wstał z swojego wygodnego łóżka i ubrał swoją tunikę, założył pas i zszedł na dół." --> wersja poprawna: Był poranek i za oknem już było słychać świergot ptaków, szum płynącej rzeki i dźwięk mandoliny Wersta. Po usłyszeniu tych wszystkich dźwięków przebudził się Belmont. Wstał z swojego wygodnego łóżka i ubrał tunikę, założył pas i zszedł na dół.
    "schodów na dół" - nie ma czegoś takiego jak "schody na dół", tak samo jak nie ma "schodów do góry"
    "Zjedli śniadanie i już czuli, że to będzie wspaniały dzień dopóki nie usłyszeli swojej starej sąsiadki, która miała swoją chatę na przeciwko" - Zjedli śniadanie i już czuli, że to będzie wspaniały dzień, dopóki nie usłyszeli starej sąsiadki, która miała chatę naprzeciwko.
    "Zawsze wołała bezdomne koty i gdy do niej nie przychodziły [przecinek] to przeklinała coś do siebie"
    "Przyjmuję propozycje" - propozycję
    "Co się tutaj dzieję?!" - dzieje
    "Znalazłem na wasze miejsce elfy bo tak się składa" - przecinek przed "bo"
    "kilku półsmoków" - kilka
    "Podeszli do lady gdzie obsługiwał karczmarz Rolf" - przecinek przed "gdzie"
    "karczmarz poda im piwo i gdy po chwili podał [przecinek] wzięli łyk"
    "Zasiedli przy stole, postawili kufle i mieli już zaczynać rozmowę o opowieściach Wersta, ale podszedł do nich elf albo człowiek nie wiedzieli kto to był dokładnie bo miał długie blond włosy, szpiczaste uszy, a na twarzy miał kozią bródkę." - Zasiedli przy stole, postawili kufle i mieli już zaczynać rozmowę o opowieściach Wersta, ale podszedł do nich elf albo człowiek. Nie wiedzieli kto to był dokładnie, bo miał długie blond włosy, szpiczaste uszy, a na twarzy miał kozią bródkę.
    "Gdy Fali zasnął człowiek zapytał półsmoka [przecinek] co teraz się stanie [przecinek] gdy mają wyruszyć w podróż, przecież nie są na to gotowi."
    "Postanowili zejść do piwnicy, która wyglądała jakby nie była odwiedzana od lat bo wszędzie był kurz i pajęczyny" - przecinek przed "bo"
    "Gdy nastał ranek obudził ich podekscytowany Fali, który nie może się już doczekać podróży." - czas przeszły
    "Obaj założyli swoje ubrania i zeszli na dół do Faliego żeby rozpocząć przygotowania do wędrówki." - przecinek przed "żeby"
    "drodzy kompanii" - kompani
    "Wychodzili już z domu i człowiek zauważył, że jest siekiera" - powinien być czas przeszły
    "Belmont był zestresowany bo nie zna się na podróżowaniu," - przecinek przed "bo" i powinien być czas przeszły
    "ale wszyscy jednocześnie czują, że ich życie się dopiero zaczyna." - powinien być czas przeszły

    +to absolutnie nie są wszystkie błędy
    +każdy dialog jest źle zapisany. Polecam się zapoznać z artykułami o interpunkcji dialogowej: https://www.wspolnymi-silami.pl/2015/03/poprawny-dialog.html
    https://www.wspolnymi-silami.pl/2021/09/wiecej-o-dialogach-nie-tylko.html
    +masz problemy z interpunkcją i to nawet z podstawami, czyli przecinkiem przed "bo"
    +za dużo "swój", "jego" itp. itd. Zdecydowanie większość tych wyrazów, tak jak widzisz u góry tego komentarza, można pominąć bez szkody dla sensu zdania
    +ogólnie wiele zdań jest tu napisanych niezbyt po polsku. Zły szyk, zbyt długie zdania, jakieś dziwne konstrukcje...
    +czasami mylisz czasy
    +o innych niedociągnięciach nie ma co pisać, póki nie poprawisz podstaw

    Ogólnie w obecnym stanie ten tekst wygląda bardzo źle. Masz widoczne braki, ale ogólnie wszystkie te rzeczy można ogarnąć, o ile poświęci się trochę czasu na naukę. Życzę powodzenia i zerknę jeszcze być może na następną część, by zobaczyć, czy zrobiłeś jakiś postęp.

    Pozdrawiam
  • Mørkeleg dwa lata temu
    Masz rację i teraz jak patrzę na niektóre błędy, które popełniłem to się głupio czuję, że się nie złapałem na popełnieniu ich
  • MKP dwa lata temu
    Mørkeleg
    Można się oswoić z tym uczuciem, uwierz mi:) Najważniejsze, żeby się nie zadręczać i starać zapamiętać dobre rady oraz słowa, które jakiś dziwny głos w głowie każe ci pisać inaczej niż się powinno:)
  • krajew34 dwa lata temu
    Mam wrażenie, że zdania nie raz zbyt rozległe, co nie co utrudnia czytanie, zdarzyło się kilka powtórzeń dość blisko siebie,
    Pytanie do świata przedstawionego, czy elfy jako jedyne mają bardzo specyficzny kształt uszu, czy u ludzi też można zaobserwować różne mutacje? Jeśli jednak tylko to pierwsze to zdanie: podszedł do nich elf albo człowiek nie wiedzieli kto to był dokładnie bo miał długie blond włosy, szpiczaste uszy, a na twarzy miał kozią bródkę. - nie ma sensu, z drugiej strony czy z tak bujnych włosów można było dostrzec kształt uszu? Ciekawe.....
    Tak jak ktoś wspomniał zapis dialogów, trochę mam wrażenie, że lekko sztuczne są, ale to tylko moja opinia. Polecam ortograf.pl nie zastąpi korekty, ale jako tako pomoże. Świat bogaty w rasy, choć mało informacji, dlaczego elfy które niewoliły ludzi, nagle znalazły się w położeniu gorszym od biedaka? Ale to zawsze można się dowiedzieć w trakcie dalszego czytania.
  • Mørkeleg dwa lata temu
    Można mieć zaczesane włosy za uszy, a na dodatek jest w dalszej części wspomniane, że to był półelf. Co do całego pisania, to jestem w tym nowy, więc z każdą uwagą będę starał się w dalszych częściach to poprawiać. Jeżeli chodzi o elfy i inne rasy, to będzie o nich mowa w dalszych częściach.
  • krajew34 dwa lata temu
    Mørkeleg i widzisz, taką informacje fajnie dodać do opisu bohatera, no i pytanie, czym się różni elf od pół elfa? W głównych fantasy ciężko było na pierwszy rzut oka ocenić, kto był kim. Tak czy inaczej ja to bym wyrzucił sugerowanie uszu u nieznajomego,, inaczej jeśli nie zaznaczyłeś tego wcześniej, że uszy to nie znak rozpoznawczy, to pierwsza część tamtego zdania nie ma sensu. Albo wiedzą kim jest, bo widzą kształt uszu, albo nie. Albo zastąpiłbym wyraz człowiek mieszańcem. Polecam poczytać trochę innych dialogów, nie tylko zapis.
  • Mørkeleg dwa lata temu
    krajew34 Półelfy są połączeniem ludzi i elfów, więcej będzie można się o nich dowiedzieć w dalszych częściach.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania