Miś Puchatek - poprawiona wersja

Za górami, za siedmioma dolinami, żył sobie duży, gruby miś. Nazywał się Kubuś Puchatek. Był bardzo dużym łakomczuchem. Ciągle jadł dużo cukierków, ciastek i wiele innych słodyczy Chociaż jego mama dość często mu powtarzała, żeby za dużo takich rzeczy nie jadł, bo będzie go bolał brzuch, że nie zmieści się w nową koszulę, którą kupiła w centrum handlowym, i że jeszcze zgniją mu zęby, jak będzie jadł dużo słodyczy. Niestety Puchatek był bardzo leniwym misiem. Żeby zjeść cukierki, wchodził w nocy do kredensu, gdzie jego matka przechowywała słodycze (w tym cukierki), i je zjadał, a potem jakby nic, sprzątał kuchnię a następnie poszedł spać Na szkolnych olimpiadach zdobywał niestety przedostatnie miejsce (lub ostatnie). Dużo było takich sytuacji, że na przykład jego siostra Misia chciała go zabrać na rower, albo na spacer po parku, ale Puchatek po obiadku wolał siedzieć przed telewizorem i jeść słodycze. Nic dziwnego, że Miś Puchatek robił się coraz grubszy i bardziej otyły, jak jadł dużo śmieciowego jedzenia i spał po obiadach.

Pewnego dnia pobiegł szybko do szkoły i się spocił. Nie zdążył na lekcję, i się spóźnił na lekcję trzy minuty. Po wejścia klasy był tak zmęczony, że jego rodzice musieli pójść do dyrektora, aby opowiedzieć o jego ocenach, oraz także o jego wychowaniu.

 

Po tym incydencie od tej pory jego koledzy, a nawet przyjaciele Kubusia zaczęli go przezywać grubasem, wielkim tłuszczem i słoniem. Raz zły Puchatek zaczął biegać za kolegami, którzy przed chwilą go wyzywali, ale był tak gruby, że nie miał siły ich dogonić, bardzo się spocił i zmęczył. Zdecydował, że sobie daruje ganianie za nimi.

 

Podczas przerwy poszedł do klasy, wyjął kanapkę i zaczął ją jeść. Jego kolega Piotrek zapytał:

- Już jesteś głodny? Dopiero minęła pierwsza lekcja w szkole.

Więc Puchatek wstał i wyszedł z klasy, potem poszedł do szatni zjeść kanapkę po kryjomu, aby tego nikt nie widział.

 

Na drugi dzień klasa Puchatka grała w zbijaka. Puchatek dostał piłką, upadł na ziemię i nie mógł wstać, bo był za gruby. Przeszkadzał mu w tym jego duży brzuch, oraz także, że był dosyć ciężki. W wstaniu pomógł mu przy tym trener wychowania fizycznego, którzy był również sędzią.

 

Jego młodsza siostra Misia, skończyła 5 lat. Tego samego dnia miała urodziny i dostała m.in. dwie czekolady. Na widok tych czekolad Puchatkowi oczy zabłyszczały jak perły, kiedy siostra poszła odprowadzić swoje koleżanki i jej kolegów do ich domów.

 

Następnie wkradł się do jej pokoju i zjadł całą czekoladę i poszedł spać, żeby nie było na niego, że to on ją zjadł.

 

Rano Puchatek wstał do szkoły i poskarżył się matce na ból brzucha oraz także, że nie może zrobić kupy. Mama odprowadziła młodszą siostrę Puchatka do szkoły, po jej odprowadzeniu poszła z Puchatkiem do przychodni. Doktor zbadał misia i zapytał co takiego zjadł, że go boli brzuch. Zawstydzony Puchatek wyszeptał doktorowi, że wczoraj zjadł całą czekoladę, pięć lizaków, trzy paczki popcornu i wydoił prawie cały słoik miodu.

 

Gdy usłyszał od Puchatka, co wczoraj zjadł, lekarz złapał się za głowę z zdziwienia, a jego mama była przerażona, że jej syn jest takim koneserem niezdrowego jedzenia.

 

Zapisał misia na badania, a także przypisał mu leki na ból brzucha i ostrzegł go, żeby tak dużo nie jadł słodyczy, bo bardzo ciężko zachoruje i znajdzie się w szpitalu, oraz także że będzie miał operację zmniejszenia żołądka.

 

Polecił mu, żeby jadł owoce i warzywa, i odżywiał się zdrowo, dużo biegał i spędzałby dużo czasu na świeżym powietrzu. Od tej chwili, mama pilnowała Puchatka, żeby nie jadł dużo słodyczy, gotowała mu zdrowe obiadki. Oczywiście miś jak zwykle grymasił, podczas obiadów jego mama przypominała mu o szpitalu. Wtedy przestawał grymasić, zjadał powoli, czasami jeździł na rowerze i biegał. Bardzo ciężko było misiowi dać radę z tym zdrowym odżywianiem, ale udało mu się. Po pół roku schudł i postanowił nie być takim dużym łasuchem. Kupił sobie rolki i jeździł z kolegami. Codziennie powtarzali sobie hasło „W zdrowym ciele, zdrowy duch”, i ,,Będziemy zdrowi jak ryba''. Mama Puchatka była dumna z syna, a Puchatek z niej. Puchatek zaczął również chodzić na siłownię, a potem został sportowcem.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Domenico Perché 06.01.2022
    Heh, opowiadanie z morałem. Złe nie jest, ale miałem nadzieję na jakieś przewrotne zakończenie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania