misericordia

cienkie ostrze pod brodę

łagodne jak koci grzbiet

wejdzie odbijając światło

odda ciemności przestrzeń

zanim na końcu tunelu

otworzy się okno

 

ścieżki bywały kręte

supły zbyt zwarte

pytali bracia braci

którzy zostali po drodze

czy od starości lepszy

zimny metal w krtani

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Garść 22.10.2021
    Coś w tym jest, w końcu wybrańcy bogów umierają młodo.
    Spokój pierwszej cząstki wiersza zadziwia, a w zasadzie poraża, ale tak miękko.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania