Młokos miał rację?

Palę papierosa,

choć się zarzekałem

za czasów młokosa,

ni do ust, ni nosa

 

Używek nie wezmę

I się doigrałem.

Młokosa wezwę.

A no tak, nie mogę.

 

Kto by się spodziewał

Że młodziak mądrzejszy

Od dorosłego bywa.

Głupszy ja od gejszy

 

Martwieję powoli,

Ale jeszcze jeden.

To kres wolnej woli.

Pojąłem swą biedę.

 

Teraz jest za późno.

Ostatnia ta dawka,

W oku Boga bluźno.

Miejsce dawki- szafka.

 

Sięgam właśnie po nią.

Palę, wciągam w siebie,

A zniszczenia gonią.

Dawką tylko chlebię

 

Krótkowzroczne chucie,

Poddają destrukcji

Ze skóry obucie

Tym jestem na obdukcji.

 

Niczym, tylko szmatą,

A mogłem być dzieckiem,

Kochającym tatą,

Choć w środku wciąż dzieckiem.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • rozwiazanie dwa lata temu
    Wiersz dobry dla młokosa, który ma czas, być dzieckiem, i Kochającym tatą. Pozdrawiam ?
  • o nim pseud dwa lata temu
    Gei-sza znaczy dosłownie kobieta wykształcona — Ale czy to ważne, przy takim pisaniu? Grafomania!!!
  • pansowa dwa lata temu
    To wyjątkowo pacjent nie trafił :)))
  • PisarskiPlastuś dwa lata temu
    Fakt, sam zauważyłem. W istocie dalej człowiek jest od tej gejszy głupszy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania