Mnóstwo nadziei
Mnóstwo nadziei, że plączący się język wypowie zdanie tak jak serce chciało.
W pokoju brak tlenu dusi, a naszym barkom ciężarem żalu się dostało.
I pomimo pewności, że ten moment nastąpi wielkie zero na twoich ustach powstało.
A kojąca ulga odeszła za szybko, gdy wylałam wszystko, co mnie w środku zżerało.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania