Mocarz

pędzę z wiatrem ponad czasem

płynęliśmy pod prąd żagle napięte

mięśnie maszty jak świeczniki

tańczą na ostrzu noża ogniki

ofiara na ołtarzu coś wciąga płynie

krew niewinnych krąży w ciałach

siłą rzeczy trzeba przetrwać

wolni spokój duszy na niebie słońce

gra słów wciąga w głąb istnienia

ostatnie miejsce ostatnie lato

do zobaczenia po drugiej stronie lustra

do zobaczenia spotkamy się z pewnością

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania