Moda na chińszczyznę (satyriada)
Co za czasy! Pewnie wiecie –
chińska moda modna w świecie.
Żeby w sklepie… w polityce
w Polsce również jest odkryciem.
Więc dziś partia, ta rządząca,
gdy w delfinie wzrosła pycha,
nadda mu politnadzorcę…
Już za bardzo się rozpychał.
Komentarze (29)
chińskie maski, chińska moda,
wirus chiński to wiadomo,
trend na żółte (twarze) ktoś zapodał,
wszystko pro publico bono ?
Ta chińszczyzna , z tym nadzorcą
to nie tylko chiński wymysł.
Tyle że w Europie zanikł...
Czy on zanikł? Wstał, jak Feniks.
reżim nigdy nie zanika,
ot, się trzyma czasem z dala,
stara klika, nowa klika,
każda tylko... yhm, yhm ?
I co zrobisz, siostro młoda?
Wskoczysz w wodę, gdzie ochłoda?
Lub bezludną wyspę jakąś
we władanie własne posiąść...
wszędzie jakaś rozpierducha,
wszędzie człeka chcą... oszwabić,
ja się nie dam, nie bój żaby ?
No i dobrze, i tak trzymaj!
Z Polski tylko nie wybywaj :)
W Polsce trudno żyć jak człowiek,
tyle powiem,
się poszlajam w świecie jeszcze,
bo ja kocham wolną przestrzeń ?
Tylko zważaj też na prędkość!
Gdy kosmiczną już osiągniesz,
Wszechświat w trzewia ciebie wciągnie ;)
co tam wszechświat, co tam trzewia,
szaleć trzeba do ostatka,
żeby człowiek nie zardzewiał,
a szczególnie w gatkach ?
O, w tym zgoda, zgoda, zgoda!
W ramach zgody... zrobisz... - ups! Życz pogody ;)
jeśli zgoda, no to zgoda,
dobry przepis więc zapodam,
sam se będziesz robił lody
jak ten jogin.
a gdy w lodach zasmakujesz,
się z kumplami podziel... przepisem ?
Ja o pogodzie, a ty o lodzie?!
O tempora, o mores!
Co ja, jogin czy Helkules?
Ginie duch w narodzie ;)
przecież ja też o joginie i lodach,
co sam sobie zapodał ?
Teraz ogonem wykręca kota!
Dobrze, że nie wyżyma.
z tłustego zostałaby słonina...
Ale o czym my tu?
Gdzie słonina, gdzie są lody,
gdzie chińszczyzna?
Chociaż taka dyskusja
dla mnie nie pierwszyzna ;)
sam zagajał,
teraz bajkę ma w odwodzie,
no bo stracił jaja ?
O Matko z córą!~
Zaraz pomyli kota z kurą.
Gdzie ja o lodach
czy jajach wspomniałem?
Tylko odpowiadałem.
Sama o tym zaczęła,
a teraz... gdera ;)
przecież kazał robić lody,
stąd mój przepis na jogina,
lecz adresat już niemłody
i już tak się nie wypina ?
Nie kazałem robić lodów.
Napisałaś to z powodu,
gdyż ta myśl się nasunęła...
chociaż niezła. Więc do dzieła!
Znaczy rób, co masz na myśli...
Coś tam pewnie w nocy wyśnisz ;)
"Słyszałem, że już podpadł pod klątwy biskupie. / Wszystko to jest... – tu Maciej chleb umoczył w zupie"
A tu limeryk Rusinka z rymem domyślnym:
Pewien pan z miasta Mombasa
ma bardzo długiego jamnika.
I kiedy - w rozpiętej tunice -
przemierza Mombasy ulice,
w bezkresnej mu dali on znika.
W Twojej przysrywajce jest wielokropek, świadczący o rymie domyślnym i rym do "zgoda":
O, w tym zgoda, zgoda, zgoda!
W ramach zgody... zrobisz... - ups! Życz pogody ;)
No cóż, można się wykształcić, ale klasy nauczyć się nie da.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania