Modlitwa
Spokój i cisza. Zawracają oceany.
Kołyszę się w słońcu
Tak to sobie wyobrażam
Już. Niezniewolony żadnymi słowami.
Wolność jest martwym pragnieniem
Od ściany budynku do ściany budynku
Ledwo idąc o lasach i łąkach marząc
Marzę o takiej łące która wyleczy nas
Ze smutku
Już. Spokój i cisza. Zawracają oceany
Pamiętaj że były ogromne
Kochają fale piasek
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania