modlitwa obrotowa
od wojny i pożogi zachowaj nas panie
choć zrzuciłeś je na nasze głowy
o wielki schizofreniku
pogódź ze sobą swoje ręce
niech pięści przestaną zadawać rany
raz prawej raz lewej stronie twojej twarzy
daj wytchnąć
i zszyj nam dusze na powrót
umrzemy z nudów albo przejedzenia
pełni miłości do wymiotów
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania