Mój czas to nasz czas
jeśli powiedzą o mnie powiedzą to w dumie
piszę te słowa inaczej nie umiem
umarłem by ożyć już nie ma mnie w trumnie
zgasnę by płonąć bo to nie jest koniec
nowe problemy wokół wciąż wskazują drzwi
ja przechodzę przez nie wiem gdzieś sukces tkwi
początek był dziwny ale zwycięstwo we krwi
zapytasz – Jak to? – chodź pokażę ci
kiedy spisywałem testament i pożegnałem się już
poczułem nagle podmuch co zdmuchnął wszelki kurz
zrozumiałem że bardzo chciałbym sobą być
ale takim prawdziwym nie udawać nic
świat stał się wyzwaniem nie groźną pułapką
na trudne pytania odpowiadam zagadką
poczułem możliwości by czuć się jak w niebie
a do pełni szczęścia brakuje mi Ciebie
Komentarze (2)
Piszę, zamiast pisze.
Ja czuję w tym jakąś tęsknotę, ale i chęć walki o jutro. Zostawiam 5, pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania