Mój pies
usiadł w przedpokoju i patrzy
jacy ludzie są dziwni
cała ta ich małostkowość i walka na słowa
krucze madonny
i przepływowe podgrzewacze w głowach
jeden odkręca kran i oblewa innych wrzątkiem
(jakiś marny seks i trochę prochów, żadna nowina)
drugi wylewa kubeł zimnej wody
(chciałby się powiesić za naród, ale nie wie skąd pochodzi)
trzeci ostrożnie wybiega przed szereg
nie rani, nie marudzi tylko poucza
prorok który sadzi nowe drzewa
zdziwiony że nie kwitną poprawną
polszczyzną, że gołębie na parapetach
srają na niebiesko, a przecież sam napisał
że błękit to kolor nadziei
i że wszystkie kobiety muszą myć podłogę
i smażyć placki, cierpieć
a może gołąb też cierpi
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania