Moja dawna miłosć a relacja która dalej trwa!!!!
Pewnego dnia jako nastolatka postanowiłam załozyć aplikacje GG , żeby poznać kogoś intersującego.
Z którym mogłabym popisać poznać blizej. Długo spędzałam czasu na tej aplikacji , aż
w końcu zaineresował się mną pewnien chłopak o iminiu Mateusz. Zaczeliśmy dużo
pisac że sobą wydawał się ciekawym człowiekiem , który mógłby mnie obdazyć
uczuciem jak ci swoją bliskością . Pisanie z nim sprawiało uśmiech na mojej twarzy , oraz
myślenie kiedy go poznam i zobacze na żywo . Ggdyż jednak przyszedł taki moment ,że
postanowiliśmy się spotkac bardzo się ucieszyłam ale z drugiej strony ogarniał mnie taki
strach ponieważ to nasze pierwsze spotkanie i nie wiedziałam jak sie zacznie i czy na
jednym spotkaniu , się nie zakończy nasza znajomość. Jednak jak już sie spotkaliśmy
miło spedziliśmy czas , postanowiliśmy kontynuować tą znajomość. Gdy już tak się
lepiej poznaliśmy spróbowaliśmy być że sobą w związku. Spędzaliśmy czas na tyle
ile to było możliwe , jednak że ja nie byłam jeszcze pełnoletnia to on przyjeżdzał
po mnie jak i wracał, że mną pociagiem żebym nie wracała sama do domu. Byliśmy że
sobą krótko bo 3 miesiące po czym on mi postanowił napisać przez wiadomość ,że
nie możemy być razem bo on nie jest gotowy na związek .Nie ukrywam zabolało mnie
to bardzo bo byłam w nim zakochana na zabój. Nie mogłam się po tym zbytnio pozbierać
miałam przez to czarne myśli dlatego też jako młoda dziewczyna nie myśląc racjonalnie
postanowiłam złagodzić moje cierpienie robiąć sobie krzywde twierdząc że to mi pomoże
o nim zapomniec w jakiś sposób. Mineło pare miesięcy za nim się z tym uporałam mając
też wsparcia w innych osobach. Po paru latach milczenia postanowiliśmy sie do siebie
odezwać ale już mieliśmy swoje związki .Mi jednak się w tym związku się nie układało
więc postanowiłam ciagnąc to dalej. Spotykaliśmy się potajemnie , pisaliśmy
staliśmy się sobie bliscy . Jednak nastąpił taki dzień , kiedy przyjechał do mnie na kawe
i zblizyliśmy się do takiego stopnia , że mnie przyciągnął na swoją strone i pocałował.
Kiedy już spotkanie dobiegło końca wiedziałam gdyż skrzywdziłam swojego obecnego
partnera ale myślami byłam o tym co się wydarzyło między nami i nie żałowałam tego
dlatego iż on mi jest bliską osobą mimo że mnie bardzo skrzywdził to dalej chce z nim
utrzymywać relacje na stopie przyjacielskiej. Jednak gdy ja juz nie byłam w związku z
obecnym partnerem , on już miał swoją połówke. Ale wciąż mieliśmy że sobą kontakt
nawet bardzo dobry bym powiedziała ponieważ mając kogoś nie umiemy pisać ,że sobą
jak przyjaciele bo jakaś tam cząstka nas została i nie potrafimy przestać o sobie myśleć. Z
tej historii wynika ,że on ma swoją narzeczeną a ja nowego partnera i nie możmy być
razem i też może jedno z nas nie chce i brniemy w tym dalej pisąc jakby to było
coś wiecęj jak relacja przyjacielska i widocznie tak juz musi być , jest to zarazem
ciężkie i silne ode mnie ale widocznie tak sie potoczył nas los. Opowiadając to wszystko
tutaj wyrażam swoje uczucia i emocje i odniose się tu do jednego cytatu.
"Bądz z mężczyzną który Cię kocha,a nie z tym którego Ty kochasz. Bo ten który Cię
kocha pójdzie za Tobą na koniec świata a ten którego Ty kochasz , będzie Cię kochał
tylko na swoich warunkach " NIGDY NIE PODEJMUJ POCHOPNYCH DECYZJI W ŻYCIU
KTÓRYCH MOŻESZ POTEM ZAŁOWAĆ!!!!! I tak to o to moja historia dobiegła końca.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania