moja Jedyna
mieści się w pięćdziesiątce
wódki albo w trumnie
to na pohybel setka
oby nam się dobrze spało
Tobie w grobie pewnie
wygodnie a mnie świat gniecie
jak robaka niepotrzebnego
tylko wybacz mi nieprzespane noce
gdy brak alkoholu szarpie duszę
cisza jak boskie chóry
uratowała mnie
widziałem wtedy jasne światło
myślę że wszystko się
już stało moje życie
przejdzie bokiem
obok lampy ulicznej
moją miłością do Ciebie

Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania