Poprzednie części: moja siostra Sura mówi
moja Karolciu
w świecie gdzie szczytem realizmu
jest ten z najwyższego piętra
loftu po dawnej fabryce
barchanów przed reformą
w przeciwieństwie edukacji
nie przygotowującej do wykonywania
odpowiedzialnego zawodu miłości
z przelotnym kwaśnym odczynem pH
niepokornym chłeptaniem siary
drogi mlecznej i niezobowiązujących win
pisanych o młodszej lasce
albo myszką nad bezmiarem bidetu
aż się wypełni lustereczko
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania