moja mama...

„Każdą inną ludzką miłość trzeba zdobywać, trzeba na nią zasługiwać, pokonując stojące na jej drodze przeszkody, tylko miłość matki ma się bez zdobywania i bez zasług”.

– Herman Auerbach

 

w ciszy świtu przemyka spogląda za okno

kiedy mleko zaczyna kożuszyć

zalewa płatki od lat wciąż te same górskie

mruczy pod nosem pewnie znów upuściła kroplę

czajnik bulgocze łyżeczka stuka o cukiernicę

zapach minutki roznosi się po mieszkaniu

chlipie raz drugi

podstawką zatrzymuje aromat

 

a pantoflami wydeptuje ściężkę w stronę łazienki

bo przecież czas już na przygotowanie się do liturgii

toaleta odświętne ubranie

kosmki włosów zwija w kłębek srebrzystej włóczki

minuta przed siódmą włącza telewizor

dzwonek i czas na win odkupienie

 

nie potrafię zaśpiewać tych dzisiejszych pieśni. szepcze

czasem dopowie cholera

 

dwa kwadranse w skupieniu

potem zmiana ubioru na dzienny

owsianka a jakże czeka i herbata mocno cukierkowa

codzienny rytuał aż po zmierzch podzielony na cząstki istnienia

codziennie tak samo a innie

 

szczęśliwa że jeszcze raz powitała dzień pełen zmarszczek

a w każdej wyrzeźbiona sentencja

wspomnienie chwili

 

*https://www.youtube.com/watch?v=R6_zfe_PvpE&t=54s

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Rok 2 tygodnie temu
    Dochodzi się w czasie do momentu, w którym SENS jest zamknięty w najprostszym użytkowaniu jeszcze danego nam CZASU.

    Co zapamiętam? Odświętny ubiór i fryzurę.
    Bdb wiersz. Pozdr.
  • Pasja 2 tygodnie temu
    Dziękuję za zatrzymanie się i ucwycenie czasu jakby zatrzymanego w jakimś kadrze życia. Monotonność.

    Pozdrawiam serdecznie
  • Dekaos Dondi 2 tygodnie temu
    Pasjo↔Tekst bardzo na Tak!!→Nawet nie wiem, co dodać jeszcze:)↔Pozdrawiam🙂:)
  • Pasja 2 tygodnie temu
    Dziękuję za twoje Tak i pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania