moja słodka Euterpe...
moja słodka Euterpe
wszystko jest poezją
więc ubierzmy w słowa
szczątki obrazów
posklejajmy je
rozświetlmy mroczne wnętrza
katakumb podświadomości
odsłaniając tym samym
tajemnice moich snów
Euterpe
kocham Cię
moja jedyna kobieto
łącząca w sobie rolę
matki
żony
kochanki
siostry
przyjaciółki
narzeczonej
dziwki
kocham Cię
nawet wtedy
gdy odchodzisz bez słowa
w czarnej sukni
a za Tobą podąża
potwór z moją twarzą
by posiąść Cię gwałtem
w gęstych zaroślach
bez Ciebie
tak trudno jest
sklecić
choćby jeden wers
więc przyjdź
razem stworzymy
najpiękniejsze wiersze
te
które czają się już
pomiędzy nogami Twymi
niech świat wreszcie je pozna
u Twoich ramion skrzydła
wzleć
unieś nas wysoko
bo ja sam
nie potrafię latać
chociaż próbowałem
a na betonie
do dziś są ślady
unieś mnie
chcę poczuć się jak ptak
jestem gotowy
na przyjęcie nieznanych bodźców
z piórem w garści
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania