Moja Warszawa
gdy myślę o Niej
budzi się miłość i nadzieja
widzi piękną Warszawę
i ją
idzie leciutko
jak motyl kolorowa
zachwyca spacerujących
uśmiecha się do kwiatów
ludzi mnie
syrenkę poznaje z daleka
spogląda szczęśliwa
kłania się Piłsudskiemu
mija krótką modlitwą
grób nieznanego żołnierza
zatrzymuje się
przy prezydencie Kaczyńskim
Warszawa Bohaterka i ona
sprawia radość
pokazuje wartość życia
mimo...
słońce wschodzi dla wszystkich
spełniają się marzenia
gdy się wierzy …
6.2025 andrew
Coroczny jednodniowy
wypad do Warszawy
Dojeżdżam
Komentarze (7)
z tarczą, mieczem rybią płetwą... To już nawet nie manipulacja, a bełkot. Nawet gdy kto wierzy... Dajcie wy strażnikowi jej spokój jeśli katolikom do głów nie wpadło ( jak dotąd, bo nie wiadomo co "osiłkowi niskich lotów") by ochrzcić ją jako "wiślane ruchadło" [nie leśne] to wy też dajta se z tym ewangelizowaniem pomników, spokój. Także z szacunku dla ziemi z prochami nieznanych.
czuć gnojówką.
NO!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania