Moje Bałuty

Bałuty moje łódzkie

złą sławą naznaczone

dziś jakby bardziej ludzkie

w codzienność obleczone

 

Tłum się wylewa senny

na targ zalany słońcem

by przeżyć dzień powszedni

by związać koniec z końcem

 

Tu Mojżesz pochylony

wspomina dawne czasy

świat płotem ogrodzony

zły twór aryjskiej rasy

 

Na popękanym murze

wyryte krwawe znamię

na rynku kwitną róże

a w sercu ciąży kamień

 

Tygiel ucichłych głosów

dusz w drzewa zamienionych

splątanych z sobą losów

i marzeń niespełnionych

 

Bałuty moje łódzkie

przez Boga zapomniane

wrosłe jak smutny pejzaż

w piędź ziemi obiecanej

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Aisak 4 dni temu
    Rytmiczny i o czymś, podoba mi się.
  • Sokrates 3 dni temu
    Ładny z nastrojem

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania