Moje cierpienie

Na pustyni

Unosi się rozpacz

Czyja?

Moja.

Pytam Cię

Kochasz mnie?

Odpowiadasz

Nie

On obdarzył uczuciem,

Ja zaniedbałam

Ja pokochałam

Zostałam skrzywdzona

Gdybym wcześniej

Wykonała krok

Może bym była teraz

W Twoich ramionach.

Szczęśliwa

Brakuje mi

Twoich wiadomości

Gdy słyszę dźwięk,

Mam nadzieję, że to ty

Ogarnia mnie smutek

Gdy widzę

Że to nic nie znaczący sms

Smutna piosenka

Unosi się w powietrzu

Jak wino, które wybiłam

By zaspokoić mój smutek

Moją rozpacz

Moje cierpienie...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • lea07 11.11.2016
    Cudny wiersz. Przepraszam, że nie czytam twojej twórczości,ale brak czasu mnie ogranicza :(. Wiersz rewelacyjny leci 5 oczywiście :D i pozdrawiam :)
  • Zozole 11.11.2016
    Dziękuję lea. Ja też narzekam na brak wolnego czasu. Ale tę noc chciałam poświęcić swoim wierszom. Mam nadzieję że w wolnym czasie zerkniesz. Też pozdrawiam :*
  • Podoba mi się. Ładnie to opisałaś. Wzbudziłaś we mnie wiele refleksji i emocji. Prawdziwa, smutna rzeczywistość. Leci 5.
  • Zozole 12.11.2016
    Dzięki :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania