Moje Ja

Jestem podżegaczem,

Jestem podpalaczem,

Jestem nędzną kreaturą,

barwiącą wszystko krwią i purpurą!

 

Jestem nagłą zmorą,

Jestem straszną marą,

Jestem w cieniu nędzarzem,

Jestem sprytnym figlarzem,

 

Jestem malarzem

Ja wszystko zamarzę!

Paletą z krwią,

piękną czerwienią!

 

Moje serce jak lodowiec

Nie przeszkadza mi wrzask owiec!

Krzyk, wrzask, płacz!

Tą melodią mnie racz!

 

Marsz mój to pogorzelisko!

Piekło - tak blisko!

 

Nic mnie nie zatrzymuje

Wszystko co piękne zrujnuje...!

Wszystko! Aż do końca

Mym marszem straceńca...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • KarolaKorman 06.06.2016
    Mocne słowa i aż chciałoby się powiedzieć: byle nie spotkać Cię na swej drodze :) Zostawiam piąteczkę :)
  • Lotta 06.06.2016
    Fajny wiersz, niby taki przerażający, a jednak z humorem (chyba że tylko ja się uśmiechałam, czytając go). 5 :D
  • Rasia 06.06.2016
    "Wszystko co piękne zrujnuje...!" - tutaj tylko moja sugestia "co piękne" ubrałabym we wtrącenie, ale to według uznania
    Kolejny oczyszczający wiersz. Podoba mi się prosty przekaz i niewymyślna forma, przez co czytelnik łatwiej uosabia się z podmiotem (choćby tego nie chciał). Zostawiam 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania