Moje konie
Rozrywany jestem przez dwie klacze harde
która ma rację?
nie ważne
spór jest kluczowy a centrum martwe
ciągną rozrywając moje cząstki
a ja płacze
bo będę cierpiał bez nich
te konie piękne i wolne
nie rozumieją
a przez to wszyscy będziemy samotni
rozerwane moje ciało
osłabi bardziej konie
stracą to czego chciały
a ja?
zapłaczę leżąc samotnie na dnie nadziei
Komentarze (7)
Miałam kiedyś konia, tzn mój tata miał, ,ale on był rozumny, reagował na głos, szedł jak dziecko, ponieważ ja byłam mała, a on wielki, bałam się go, potem się zaprzyjaźniliśmy, ale to była chwila... rodzice mówili, że poszedł do nieba, a ja byłam zła, że niebo zabiera konie...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania