Czyta się jak prozę poetycką bardziej, niż jak wiersz. Mimo, że ciut dziwnie napisany, w miarę kontynuacji wciągnąłem się po uszy z coraz większym zainteresowaniem pochłaniając do końca.
Ostatnio unikam ludzi jak zwierz trujące ziele i najlepiej mi wśród przyrody, jeszcze soczystej, jeszcze pachnącej...
Dziękuję wszystkim za czytanie i ślad słowem :)
Komentarze (5)
5, pozdrawiam :-)
Dziękuję wszystkim za czytanie i ślad słowem :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania