*

*

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • elenawest 04.02.2016
    "Pędziłam bez wytchnienia, byle dalej od Mrocznej Puszczy. Wiedziałam, że nim dotrę do Ostatniego Przyjaznego Domu, będę musiała przeprawić się przez Góry Mgliste. To nie będzie łatwa wyprawa, ponieważ czai się tam mnóstwo goblinów. Ale wolałam walczyć ze złymi stworami, niż siedzieć w lochu. Pod wieczór zobaczyłam na horyzoncie ośnieżone szczyty gór. Zatrzymałam się na chwilę i nagle usłyszałam głos z oddali:
    - Daro (stój) (tu przecinek)Luthien(spacja)- obejrzałam się i zobaczyłam białego konia i siedzącą na nim sylwetkę. Jeździec zatrzymał się przy mnie. Mogłam się tego spodziewać. Legolas.
    - Nie możesz jechać przez te góry. To zbyt niebezpieczne. Znam tajną ścieżkę. Prowadzi prosto do Rivendell. Pokażę ci ją.(spacja)- rzekł elf.
    - Dlaczego miałabym ci wierzyć?(spacja)- spytałam nieufnie.
    - Dbam o twoje bezpieczeństwo, Luthien(spacja)-(spacja)powiedział.
    - No, dobrze - poddałam się. Elf skierował konia nieco na zachodnią stronę gór. Pojechałam za nim. Zatrzymaliśmy się przy jednym ze szczytów. Legolas przyłożył do niego dłoń, a w skale otworzyły się wrota. W jej wnętrzu zapaliły się pochodnie.
    - Namarie, Luthien. Ellen silla lummen en omtielvo. (gwiazda jasno świeci nad godziną naszego spotkania)
    - Namarie(spacja)- odparłam i weszłam na ścieżkę. Wejście natychmiast zamknęło za mną. Na wszelki wypadek wyjęłam miecz, który rozbłysnął niebieskim światłem. Przeraziłam się. To mogło oznaczać tylko jedno: w pobliżu czają się orkowie, lub gobliny. Ten głupi elf zamknął mnie w podziemiach pełnych stworów Ciemności."

    Nooo, ładne :-) 3,5 czyli 4 zostawiam, bo troszkę błędów było i rozdział krótki, ale fakt, udało ci się mnie zaciekawić ;-) a takie pytanie, wszystkie elfickie miecze błyszczały na niebiesko w pobliżu orków, czy tylko Żądło?
  • Khartus 04.02.2016
    Niestety tylko Żądło. To był miecz wykuty przez przodków Legolasa, tak samo jak Młot na Wrogów Gandalfa i Pogromca Goblinów Thorina. To jedyne miecze, które w tamtym okresie mogły się mierzyć z Sauronem, Nazgulami i wszystkimi innymi bestiami zła.

    Krótko choć jasno. Przejście ma cię zaprowadzić przez Góry Mgliste czyli jeśli dobrze wnioskuję (jak nie to mnie poprawcie) bohaterka w niespełna kilka minut przejechała przez Mroczną Puszczę i sąsiedni Las Fangorn, dom Drzewca. 3 bo ta podróż mało jest logiczna.
  • Olga Undomiel 04.02.2016
    Przez las Fangon nie jechałam. A co do Mrocznej Puszczy,zapominałeś, że mój koń pochodzi z tamtych okolic, więc zna najkrótszą drogę przez mroczne ostępy. A jechałam prawie cały dzień bez przerwy.
  • Nazareth 04.02.2016
    Olga Undomiel No widzisz, fajnie, ale to wszystko trzeba w tekście opisać.
  • Khartus 04.02.2016
    A i jeszcze jedno. Skoro to rzeczywiście Żądło to co się stało z Bilbem, który po odbiciu Ereboru (bo tak opisałaś czas wydarzeń) zabrał ostrze ze sobą?
  • elenawest 04.02.2016
    O patrz, nawet nie zwróciłam na to uwagi...
  • Nazareth 04.02.2016
    Rozdział fajny mimo że faktycznie, krótki. Tak jak cinapisałem, w komentarzu pod poprzednią częścią, musisz się wyrażać jaśniej i dokładniej przedstawiać fabułę by uniknąć zarzutów o błędy logiczne. np. Dlaczego Legolas ci pomaga? Czy twój miecz to Żądło? Jeśli nie to czym on jest? Jeszcze nie wiesz bądź nie chcesz tego zdradzać nie ma sprawy, można to zrobić w ten sposób: "Miecz, który trzymałam w dłoni był długi i wąski, więc napewno nie był tym, który Bilbo znalazł jaskini troli. Czy to możliwe by istniał kolejny o tych samych waściwościach, który został zapomniany na przestrzeni wieków?) Piszesz fajnie, ale przykładaj, większą wagę do szczegółów :) Zostawiam 4 :)
  • Olga Undomiel 04.02.2016
    A wiecie, że też mi to nie wpadło do głowy? Teraz muszę wymyślić jakieś imię dla mojego ostrza. Ale to już w Rivendell, o ile tam dotrę. Co do Legolasa, to wyjaśnię to w kolejnych częściach
  • Magda1906 08.04.2016
    piąteczka

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania