Moment

Miałam czekać na Ciebie

Mówiłeś, że to tylko moment

Moment rozłąki i samotności

Czekam już drugi tydzień

Który pomału zamienia się w drugi miesiąc

Obiecałam Ci kilka rzeczy

Teraz już ich nawet nie pamiętam

Bo składałam przysięgi w zbyt dużych emocjach

Bez większego przemyślenia ani zastanowienia

Były zbyt pochopne

Teraz już nie mają większego znaczenia

Mimo to czekam

I będę czekała

To jedyna rzecz, którą szczerze Ci obiecałam

Nigdy Cię nie okłamałam

Pomimo nie dotrzymanych obietnic

Ponieważ naprawdę wierzyłam w moje słowa

Jak je wypowiadałam

Tego, że zapomnę o tym co mówiłam

Już nie planowałam

To wszystko przez emocje

I zbyt szybkie decyzje

Więcej tego nie zrobię, obiecuję

Teraz tylko czekam

Aby powiedzieć Ci to na żywo

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (24)

  • Grafomanka rok temu
    Skąd Wy przychodzicie, że wielką literą zwroty grzecznościowe zapisujecie? Na jakim portalu to tolerują?
  • Isabellanom rok temu
    Wiem, że tak się nie robi. Chciałam poprostu podkreślić jak bardzo jest ważna dla mnie osoba, do której kieruje wiersz. (Ta osoba nie istnieje, wymyśliłam całą sytuację)
  • ireneo rok temu
    Isabellanom
    Spoko, tak się robi. To jest twoja ekspresja a grafomańskim miernotom od niej wara.
  • ireneo rok temu
    Isabellanom
    Tu przykład z listów bez poetyckich walorów, nawet bez kalwaryjskich rymowanek a okupujących szufladę z wierszami na dowód że tak się robi:
    "...chcę i dla Ciebie,... rozmowa z Tobą
    to lek"
    Bez uwag, mniej lub bardziej zgryźliwych wobec ich idola i literackiego przewodnika.
    Ten list to dla nich wiersz:

    "...zimno i deszcz
    a ja ja rowerem do pracy
    trochę daleko czterdzieści kilometrów
    ufam że…spojrzenie w górę ozmowa z...
    nie lubię znajomości czasami jednak...
    cuda się zdarzają wystarczy wierzyć
    ruszam samochód zostaje w garażu""

    W twoim jest choć dranatyzm, a nie czcza jałowizna

    Masz prawo do swojego wydumanego boga i innym od niego wara.
    Pisanie jest koniecznością, czytanie nie jest koniecznością więc jak komu nie pasi niech spływa.
  • piliery rok temu
    Ja Ci daruję ale potoku słów które płyną bo tak każe Ci Twoje uczucie Nie. Bo publikujesz tekst na portalu literackim, gdzie Czytający oczekują poezji. Ten tekst poezją nie jest. To kolejny list do ukochanego i tylko list.
  • piliery rok temu
    popr.: Ważne przecinki zjadłem: Ja Ci daruję ale potoku słów, które płyną, bo tak każe Ci Twoje uczucie, nie."
  • Isabellanom rok temu
    To mój drugi napisany wiersz, wybacz że nie jest idealny. Uważasz go za list i może właśnie nim jest, nie myślałam o tym podczas pisania. Cała sytuacja opisana w wierszu jest wymyślona i niczego takiego nie doświadczyłam, ale chciałam napisać coś o czekaniu i obietnicach.
  • piliery rok temu
    Isabellanom Może najpierw poczytaj coś o poezji? Czym ona jest. Jak się ją tworzy. W wielu krajach, literatem staje się po skończeniu odpowiednich studiów, gdzie uczą pisać wiersze, opowiadania, powieści. To bardzo rozległa wiedza. Można poezję tworzyć i bez regularnych studiów ale to wymaga pracy. Na portalu miałem okazję poznać wiele osób, które rozpoczynały, jak Ty ale dzięki pracy nad swoimi tekstami, ich publikacje to dziś prawdziwa poezja. Powodzenia.
  • Może potrzebuje takiego wygadania się.
    Może ten ktoś jest tutaj na opowi.pl.
    pirrelli i grafka (stare wygi) w poezjowaniu
    widzą tylko techniczne aspekty tego utworu.
    Portal jednak jest amatorski i mogą publikować wszyscy
    Nawet ci zadżumieni miłością.
    NO!
  • Isabellanom rok temu
    Dziękii
  • Grafomanka rok temu
    SW, autorka może akurat do ciebie pisze, bo dopiero czeka na adresata... a ty tak pięknie piszesz, że wiesz... na tobie zawisło jej oko... xD
  • piliery rok temu
    Straszny woźny Ani amatorski ani zawodowy. Literacki. (Publikowali i publikują tu ludzie o różnym stopniu zaawansowania i różnym dorobku - czasem bardzo poważnym) Niestety, nie ma działu epistolografia (choć od biedy można ją ulokować w opowiadaniach) bo tam by się ten tekst dało ulokować. Jeśli masz taki pomysł, że można publikować wszystko, gdziekolwiek się chce, zachęcam do publikacji takich tekstów na portalach historycznych (amatorskich i zawodowych :) ) Boć przecie to co się napisało to już historia. Niestety, kłopoty z "tfurczością" mają nie tylko portale literackie. To samo dzieje się na portalach plastycznych i muzycznych. Zalew "geniuszy", którzy nie znają rudymentów literatury, plastyki i muzyki to zmora, którą trzeba tępić. Jak ktoś chce się "wygadać" niech idzie do głuchej cioci.
  • grafomanka .Masz obsesję na tym tle.
    To ty szukasz tutaj jak najwięcej pochlebców.
    Jest takie przysłowie:
    - na pochyłe drzewo to i koza wejdzie. >
    Wybierasz właśnie niedoświadczonych userów
    i ich maglujesz.
    Wybijając się na znawczynię.
    Miałem w nowym roku być innym, ale nie można.
  • Grafomanka rok temu
    E tam, fantazjujesz... twoje pisanie też nie raz i nie dwa podsumowałam, jak na to zasługiwało, tylko ty już nie rokujesz ze względu na wiek, a młodzi mają jeszcze szansę czegoś się nauczyć...
  • Grafomanka ,
    skąd wiesz jaki mam wiek?
    tutaj mogę udawać kim chcę być.
    No widzisz, jaka jesteś?
    podatna na manipulacje.
    Prawdziwy poeta nie jedną ma twarz.
    hhaa,CHiii
    NO!
  • , Romuś przyszedł z flaszką.
    Pogadamy o prawdziwej poezji.
    Do jutra!!!
  • Gramatyk rok temu
    Starszy Woźny
    'Niejedną' (w tym przypadku) piszemy łącznie.
    Tak, wiem:
    - piszesz w emocjach
    - mam postarać się o edycję w komentarzach.
    Przerabialiśmy już to.
    Nie myl się - nie będzie mnie.
    Są tacy, którzy mnie jeszcze nie widzieli...
    Dołączysz do nich?
    Może jesteś jeszcze młody? (wszak "nie wiemy jaki masz wiek").
    Na naukę nigdy za późno.
    Wszystko przed Tobą...
  • Gramatyk - tyczka.
    Nie ma sensu w komentarzach wytykać błędów
    tak uważam. W tekstach to jeszcze tak, bo mozna skorygować.
    widać, że jesteś określona opcja .
    Jo bede pisoł jak bede chcioł w kom.

    NO!
  • Gramatyk rok temu
    Starszy Woźny
    Nie ma żadnej opcji.
    Wskazuję tylko na błędy.
    Nie dla zabawy, ani niczyjej (a już zwłaszcza mojej) satysfakcji, tylko po to, aby je eliminować na przyszłość. Korzyść ma nie tylko adresat mojego wpisu, ale każdy, kto to czyta. Cały czas się uczymy. Nikt nie jest nieomylny. Ja też.
    Nie naśmiewam się, nie krytykuję, w zasadzie nie komentuję. Czasem tylko, jak piszę do kogoś, nazwijmy to, wygadanego, pozwalam sobie na drobne żarty, jak te powyżej.
    Myślę, że błędy w komentarzach też warto wskazywać, mimo braku możliwości poprawki.
    Oczywiście nie wszystkie błędy wychwytuję, bo nie wszystko czytam. Ale są też takie koszmarki, że mimo przeczytania nie poprawiam, bo korekta musiałaby mieć objętość tekstu wyjściowego.
    W każdym razie moje wpisy nie mają w sobie nic osobistego.
    Miłego dnia życzę.
  • Numinei rok temu
    Uczucie, jakie kryje się za treścią, jest jej nierozłączną częścią. Tak trzymaj!
  • Isabellanom rok temu
    ❤️❤️
  • Grisza rok temu
    Jest wiele racji w krytycznych komentarzach pod twoim tekstem. Ale może jeszcze nie wszystko stracone. Niezależnie od tego, czy jest to wiersz, czy list, to napisany został bardzo potocznym językiem. Wręcz podwórkowym. Spróbuj pozamieniać niektóre słowa. Poszukaj synonimów. Bardziej wyszukanych zamienników. Uszlachetnij to trochę.
  • Furen rok temu
    "Teraz tylko czekam Aby powiedzieć Ci to na żywo" tylko ten fragment wydał mi się warty zapamiętania.
    Reszta to masło maślane, niestety.
  • Isabellanom rok temu
    No cóż, przynajmniej tyle :)). Muszę jeszcze trochę poćwiczyć.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania