Morderca
zabiłem pewną myśl
stawała się niebezpiecznym tworem
coraz mocniej uderzając w podwrażliwą strunę
zbyt wysokim tonem
z ciemnego niepokoju
nasłuchuję podejrzanych głosów
dusząc je na końcu gardła
ciężkim oddechem
mam tylko jedno życie
chcę z nim skończyć
w towarzystwie kilku starych wspomnień
dogasając w promieniach nocnej lampki
Komentarze (6)
zbyt wysokim tonem”
Doskonale rozumiem co czułeś pisząc te słowa.
Nie wiem na ile poezja ma odzwierciedlać rzeczywistość, w jakiej części być oderwaną od życia abstrakcją. Czy słowa mają mieć sens, czy po prostu przyjemnie brzmieć dla ucha? Struna ton (a właściwie dźwięk) wydaje, ale uderzyć w nią tonem (n.p. C-dur), to nawet nie zadrży. Ale to detal, nie chcę, żebyś mnie posądził, że szukam dziury w całym. Sam nic podobnego nie potrafiłbym stworzyć, dlatego daję ci pięć pięcioramiennych gwiazdek.
No, nawet niezły wiersz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania