morskie opowieści
proste to jak dłubanka
która waha się na morzu
głównie w tył
jest intelektualny fordewind
tylko żagli brak
to dryfuje
o mieliznę zahaczy
wody nabierze
święconej
podobno na niej lepiej się płynie
donikąd
pasażer rzyga treścią
obłocznieje w kontakcie z drewnem
a korniki żrą
metafizyka staje w poprzek
poezja różą wiatrów
gdyby nie kolce
wodny świat
dłubanka kręci się w wirze
pasażer rzyga
jest dobrze
Komentarze (10)
A tak... co z tego, że jest klimat, kiedy wykorzystać się nie da?
Można pisać o zombie , można i o prostej dłubance i jej rzygającym pasażerze :)
o mieliznę zahaczy
wody nabierze
święconej
podobno na niej lepiej się płynie
donikąd"
Hahhahaha, ten kawałek wymiata, celny i z przekąsem ?
Choć z drugiej strony... przecie to porządny katolik i z pewnością nie oszukuje, kiedy twierdzi, że nie ma klonów.
Znowu, tyle ile trzeba:)↔Pozdrawiam:)↔%
Kwestia chęci :)
Mogę sobie spokojnie pisać, bo blokada uniemożliwia bandzie robienie obory.
Cudo.
Problem polega na tym, że banda.
Agresywna, chamska i głupia,
Ale skojarzenie mi się podoba. Te postaci rysunkowe dobrze współgrają z postaciami z bandy :)
to dryfuje
o mieliznę zahaczy
wody nabierze
święconej
podobno na niej lepiej się płynie
donikąd...
Choroba morska bywa upierdliwa.
Pozdr
A w dłubance buja strasznie.
Ale jaka łódka - taki pasażer.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania