Może jakiś wierszyk
Relacje pełne niedomówień.
Brakuje słów, kiedy jest potrzeba.
Gdy kiedy indziej, są podawane w nadmiarze.
Irytujący smak bzdur dominuje.
Zawsze.
Głupota bywa towarzyszem, gdy brak spełnień.
Ludzie jak psy, powinni się poznawać na neutralnym gruncie.
Potem ewentualnie odwiedzać, w ten sposób się nie pogryzą – może.
Czasem trzeba brać, by nie sprawić przykrości dającemu.
Kiedy niemoc ma największą siłę, a mózg zatruł się urojonym ratunkiem.
Nieświadomość rzuca najgorszym szmelcem.
Ekrany nie przenoszą odczuć, wkurw na stan rysuje kryształy.
Zamilkł jeden dźwięk.
Cisza będzie już zawsze od tej strony, nie cieszy niepożądany spokój.
Wspomnienie musi wygasnąć, by nie szukać w innych bajkach minionego scenariusza.
Z sentymentu.
Komentarze (18)
Świetny wiersz.
Nie wiem czy świetny, dziko pisany, może jednak jakoś tam może być.
Dzięks na pochylenie.
Dzięki.
Potem ewentualnie odwiedzać, w ten sposób się nie pogryzą – może."
to jest git. cała reszta też. widzę w tym przemyślenia - pokłosie ostatniej popojki kolegi litrata :)
Dzięks.
''Czasem trzeba brać, by nie sprawić przykrości dającemu.''
Zawsze należy brać tyle, ile się daje, tylko wtedy można patrzeć sobie w oczy bez odrazy.
Z tą miłością same problemy, czemu więc ludzie dla niej wariują? Strach przed samotnością?
Fakt - równowaga byłaby najlepsza, dla wszechświata.
Przykazana została jak w pieśni zespołu Poszła Czołgiem https://www.youtube.com/watch?v=dguPp05r8L4
wrzucam na pitolo 92 - co by nie szukać, może stąd ta miłość, że Pan Bóg przykazał?
Są ludzie w szczególny sposób oddziałujący na innych ludzi i wtedy coś iskrzy, by względem siebei byli doskonali, dla świata nie muszą, ale różnie to, czasem coś zawodzi.
Dzięks.
Wspomnienie musi wygasnąć...
Kunszt pierwsza klasa
Twoja sytuacja to takie dzień dobry na tym portalu, wejście niezłe a co uczynisz z tym dalej, to Twoja sprawa.
Ja z poprzedniego konta przed banem też miałem batalię z Laurą (przed również jej banem), Bogumiłem (obecnie Morus i kilkadziesiąt multikont - chyba ksiądz), walczyliśmy ze sobą aż po ban ostateczny, a trudniejsze to były czasy, bo bardzo wtedy donosili, ale oni już odeszli.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania