🌚👤Mroczne!
Szukałem w zimie,
szukałem w lecie,
rok cały.
Pełno sladów,
lecz znależć
nie mogłem.
Pytałem drzew
czy nie widziały.
Milczą, pochylając
korony.
Z poskręcanych,
rachitycznych konarów,
łzy kąpią
Cisza niczym
pustyni bezkres
przytłacza.
Pozostawiony sam sobie
nie szukam już
miejsca na nowe.
Wyczerpałem już
limit na Życie.
Przede mną droga
której nikt nie zna.
Zjawy jak rycerze,
przemierzają krainę
Ciszy nie widząc nikogo.
Konie w bezgłosnym
galopie wzniecają
pozogę pyłu
Świat znika, rozmywając się
w niebycie.
Jak ślepiec
z wyciagniętymi rękami
prę do przodu.
Sił ubywa jak wody
wsiakajacej w ziemię.
Cena Życia spadła,
nikt nie walczy.
Wszelki dostatek
już się nie liczy
Przetrwać, przetrwać...
Ale po co?
Jesteśmy Tu tylko
krótkotrwali, beznadziejnie
słabi.
Jak oczadziali żyjemy
w pędzie goniąc
za iluzją.
Mutu kubla anta mutu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania