-

-

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Dekaos Dondi 14.01.2018
    Akurat wrzuciłaś. Bardzo mi się podoba. Lepiej nic więcej nie piszę. Pozdrawiam - 5
  • Szudracz 14.01.2018
    Dekaos Jeśli masz coś to napisz, ja chcę wiedzieć. :)
  • Canulas 14.01.2018
    Lepsza niż pierwsza część. Mniej mi się już "Mroczny" z Davidem kojarzy. Całkiem spoko. BOgaty zakres słów, to u Ciebie standard, jednak w kilku miejscach (jednym przynajmniej) nadmiar "się". ALe i tak, git.
  • Szudracz 14.01.2018
    Can Trudniejszy fragment od jedynki, więcej zajął mi czasu. Jak widzę z dobrym skutkiem, co mnie bardzo cieszy.:)
    Z ''się'' ciągle mam pod górkę, próbuję znaleźć na to rozwiązanie. :)
    Dzięki i pozdrawiam. :)
  • Dekaos Dondi 14.01.2018
    Jeszcze raz przeczytałem. Zapewne nie ostatni. Skoro chcesz, to się wtrynię. A Ty zdecyduj.
    "Alejka była wąska i kręta" Drugą stronę, spowijała gęsta mgła. {bez się} ''potrząsnął sakwą'' ''Panie! W tym morzu...
    Na dziedzińcu, widniała fontanna z mosiądzu, pokryta zielonym nalotem. Kobieta... '' teraz na lokaja, który to w bezbarwnej..
    Uniosła naczynie wyżej. Plusk ostatnich kropli, rozbity o gładką taflę wody, ustał na dobre.
    {chodziło mi o - pozbycie - się.
    Obadaj według Siebie. Pozdrawiam.
  • Szudracz 15.01.2018
    Dekaos Wskazuj niedociągnięcia, ciągle coś mi umyka pomimo, że korzystam z programu pomocniczo. Ludzkiego oka nic nie zastąpi. :) Dzięki bardzo. :)
  • Dekaos Dondi 15.01.2018
    Drugą stronę spowijała gęsta mgła...spr jeszcze raz
  • Szudracz 15.01.2018
    Dekaos ok poprawione, dzięki. :)
  • Violet 15.01.2018
    Coraz ciekawiej i mroczniej.
    Tak mi mocno zazgrzytało " żywopłot zasnął w głęboki sen," - żywopłot zapadł w głęboki sen lub żywopłot zasnął głębokim snem. 4+
    Pozdrawiam.
  • Szudracz 15.01.2018
    Violet Pomału odnajduje nowe rozwiązania. :) Poprawie tego śpiocha. :) Dziękuję, że czytasz. :) Pozdrawiam. :)
  • Okropny 22.01.2018
    "Fontanna na dziedzińcu z mosiądzu" - fontanna jest mosiężna, czy dziedziniec?

    Ogolnie cały ten akapit jest niezrozumiale napisany:
    "Szli w jego stronę, rozglądając się po okolicy. Fontanna na dziedzińcu z mosiądzu pokryta była zielonym nalotem, kobieta wylewająca z wazy wodę, obróciła twarz na której wykuty był smutny grymas. Uniosła naczynie wyżej, szum wody ustał, plusk ostatnich kropli, rozbił się o prostującą się taflę wody. Przeszli obok niej bezszelestnie, nie spuszczając z niej wzroku."

    Przecinki, Szu. Sens się traci, za dużo w domyśle, zbyt mało klarowne. Jadę dalej.
  • Szudracz 22.01.2018
    Okropny Kobieta stanowiła cześć fontanny. Postaram się opisywać dokładniej i bardziej szczegółowo.
  • Okropny 22.01.2018
    Szudracz przeczytaj sobie na głos, jakbyś nie sobie czytała - mi pomaga.
  • Szudracz 22.01.2018
    Okropny Dobrze, tak zrobię. Dzięki. :)
  • Kim 30.01.2018
    Robak:
    "- Pójdziemy w dół, za tymi żebrakami. Potrząsną sakwą, z której wysypał na ziemię kilka srebrnych monet." brakuje myślnika i chyba ma być 'Potrząsnął'?
    W sumie mam to samo zastrzeżenie, co ostatnio. Niektóre zdania przedzieliłabym na dwa albo dorzuciła jakieś 'i'.
    Pierwsza część bardziej przypadła mi do gustu, ale czytam dalej. I zostawiam pinteczkę.
  • Szudracz 30.01.2018
    Kim Dzięki za dotarcie do tej części i tak jak przy pierwszej naniosę porwaki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania