Nie mogłaś mi dać lepszego prezentu w poniedziałek ^^ przepraszam bardzo, przymusił ja do współżycia, czyli zgwałcił. Jeśli zrobiła to wbrew woli, przymuszona to jest to zwykły gwałt. Szczerze mówiąc, gdy na początku wprowadzilas postać Viktora nie spodziewałam się aż takiego sukin***a. Nie mniej opowiadanie świetne, błędów nie wypatrzylam i niecierpliwie czekam na następny rozdział :) 5
"Pomimo, że Viktor jej nie zgwałcił, jeno przymusił do stosunku" - Yyy...?
"Wszystko ją bolało, miedzy nogami czuła wylewającą się z jej wnętrza spermę mężczyzny". - Yyy...? Omijasz scenę łóżkową, a później rzucasz we mnie takim zdaniem? Myślałem, że PG, ale chyba jednak nie.
"Nie chciała dziecka. Nigdy. Nie czuła w sobie instynktu macierzyńskiego". - coś z nią nie tak?
Kilka literówek, ale kto by się nimi przejmował. 5 :)
co ma z nią być nie tak? nie każda kobieta czuje instynkt macierzyński... moja bohaterka akurat nie czuje ;) no tak, pomijam scenę łóżkową, bo ileż razy można to samo opisywać ;)
elenawest, "nie każda kobieta czuje instynkt macierzyński..." - no właśnie to sygnał, że coś z nią nie tak. Każda powinna, taka wasza biologia i przystosowanie ewolucyjne. Jeśli nie czuje, to ma jakieś problemy albo na podłożu psychicznym albo hormonalnym.
Numizmat słuchaj jestem kobietą, ale aż tak się nie znam na instynkcie macierzyńskim. Sama osobiście go posiadam i to chyba w nadmiarze, bo zaczynam jojczyć mojemu chłopakowi o dziecku ;) poza tym czepiasz mi się Niny ;) czekaj lepiej na dalsze części ;P być może jeszcze zmieni się jej podejście :D
Komentarze (8)
"Wszystko ją bolało, miedzy nogami czuła wylewającą się z jej wnętrza spermę mężczyzny". - Yyy...? Omijasz scenę łóżkową, a później rzucasz we mnie takim zdaniem? Myślałem, że PG, ale chyba jednak nie.
"Nie chciała dziecka. Nigdy. Nie czuła w sobie instynktu macierzyńskiego". - coś z nią nie tak?
Kilka literówek, ale kto by się nimi przejmował. 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania