nie wiemy wszystkiego, są 3 podmioty - Czarownica, Mruczek, i "ja", która wybiega za motylem z podwórka na ulicę. Nie dokończyła, bo ją samochód sprzątnął, a zupy nie miał kto zjeść...
pansowa - wiesz, być może przesadzamy z tą troską o futrzaka, wybiegł, a ona poszła zjeść tą zieloną zupę, i jak zje to napisze co się z Mruczkiem w końcu stało, może on tam dalej bryka, tylko za płotem.
I dorożka kołami
przejechała mu ciele
i pogniotła żebra
i wycisnęła flaki
Czarownica wylazła i na widok jelitów rzekła: "O ja pierdolę!"
W ugotowała to w rosole.
I podaje wywar nie kotom
a chłopom
na prącia niestanie
i tak niech zostanie.
Komentarze (15)
Zupa była za słona?
Lubisz te klimaty sukni, czarownic, kotła i mruczka.
Nikt ci wrażliwości nie odbierze :)
przejechała mu ciele
i pogniotła żebra
i wycisnęła flaki
Czarownica wylazła i na widok jelitów rzekła: "O ja pierdolę!"
W ugotowała to w rosole.
I podaje wywar nie kotom
a chłopom
na prącia niestanie
i tak niech zostanie.
Wiedźmy to tu temat na fali zawsze.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania