Murzasichle w limkach
1. Prawie od Podkowińskiego
Narowisty ogier w Murzasichle
na padoku jak nagle nie prychnie!
Czapki z głów, panowie!
Od podmuchu na rowie,
gdy Arabka na chrapy mu łypnie.
2. Kurraa!!!
Sołtys z wioski Murzasichle
wciąż dokuczał swej Marychnie:
- Ty kuro domowa!
Nie przebierał w słowach.
Żerdka z grzędy - mąż za winklem.
3. Krew? Nii!
Kiedyś baca w Murzasichle
drapał plecy, krzycząc: - Piyknie!
Jakaś pchła mi pije krew!
Co mam robić?! O psia *brew!
A gaździna: - Nie wiesz? Pij pchle!
4. Gęga
Raz w kurniku w Murzasichle
się wylęgło z jaja pisklę.
Jajo było gęsie,
indor aż się trzęsie:
- Indorowo, weź już ni chlej!
5. O mężnym ogrodniku
Impotentowi ze wsi Murzasichle
rzekła żona: - Mnie ogródek dziś wypiel,
bądź choć raz użyteczny;
to warunek konieczny!
Marsz w ogórki! A krzepko, nie omyklem!
6. Zbierze plony
Antoś w wiosce Murzasichle
chciał zataić, że ma spichlerz
całkiem opróżniony.
Powiedział do żony:
- Mów, że sieję wiatr, jak zwykle.
Komentarze (2)
Dziękuję bardzo.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania