Mutacja wyłączności

Olbrzymie domy

o wielkich oknach,

jak kamienne bryły.

Garaże zdać by się mogło ... Na autostrady gotowe.

 

Wieje od nich niezimowy chłód.

To jest anestezja ślepej ulicy o wielkich aspiracjach.

Sceneria nasycona arogancją dobytku

o drapieżnym efekcie oderwania od całości.

 

Jeszcze rok wcześniej niczego tutaj nie było...

wyrosły jak grzyby po deszczu przez zaskoczenie.

Dam sobie głowę uciąć, że stoją pustką,

którą przekażą w genach.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania